Test systemu wario dla szybowca

[Artyum]

Cześć,

Mam propozycję dla właściciela szybowca na spotkanie w celu przetestowania nowej zabawki pt wariometr :)
Do wyniesienia szybowca mam na chodzie MPX Mentora.

Miejsce Warszawa
Lotnisko w Markach lub Koczargach.

[oko]

Tak z czystej ciekawości (pierwszy stopień do piekła): dlaczego szybowiec nie może być z napędem elektrycznym? Można wyłączyć silnik, albo dać przekaźnik tak ze zasilanie się ograniczy tylko do serw i odbiornika. Czy to zaburza pracę wariometru? Jest nieeleganckie? Termika chwilowo i tak nie za bardzo występuje, żagla i fali w w/w lokalizacjach raczej nie ma, a holowanie to jednak ryzykowna zabawa.

Czym ten wariometr różni się od pitlabowego, albo od tego co go można w eleresie mieć?

[Artyum]

Nie rozumiem, kto powiedział że nie może być z napędem? Moje wario bazuje na barometrze. Żadne elementy pokładowe nie zaburzają jego pracy. Ogólnie rzecz ujmując wario jest tylko dodatkiem do większego systemu, który zaprezentuję mam nadzieje niebawem :) Mimo, że to tylko dodatek to chcę potestować na żywym organizmie żeby działało jak należy bez ściemy.

Zaproponowałem holowanie bo mój system nie jest przeznaczony do najmniejszych samolotów/szybowców typu DLG ale do takich, którym nie przeszkadza dodatkowy ciężar jak bateria 2S 500-1500mAh. Tak więc jeśli znajdzie się właściciel szybowca 1,5-2m bez lub z napędem to zapraszam do kontaktu.