djiforum.pl

[pawelsky]

Super, a czy teraz mozemy juz te dywagacje przeniesc na djiforum.pl? W koncu chyba do tego zostalo stworzone?

[notgroove]

HeHe no pewnie tak.
W sumie czas założyć tam konto :)

Aczkolwiek poniekąd tudziesz oniegdaj chyba można conieco pokasztanić i w tym temacie :)

[Verid]

ale osobiście uważam że to błędna i trudniejsza droga do startu w tym hobby.

Tu się nie zgodzę. Jeżeli Phantom czy Mavic ma być tylko narzędziem do robienia nadzienia do facebook'a, podobnie jak typowa idioten-kamera czy fon na kiju tyle że ze śmigłami to jasne - instrukcja i w górę, nie ma sensu się rozdrabniać. Ale jeżeli to ma być, jak to określiłeś, hobby - zdecydowanie uważam że należy zacząć od podstaw a to forum hobbystyczne stąd takie a nie inne propozycje. Poza tym, nawet jeżeli to nie całkiem czyjeś hobby to ta podstawowa wiedza, mimo że czasem mało strawna, potrafi zaoszczędzić kosztów.

[notgroove]

Powiedzmy że patrząc na pieniążek to fakt...mniej boli rozbicie biedronki.
Tylko latanie taką biedronką w mojej ocenie nie wiele ma wspólnego z lataniem na nazie lub podobnych z GPSem.

Wręcz mam odczucia że przez latanie takimi biedronkami ludzie się czasem zniechęcają.
Ale to tylko moja opinia bo jak dla mnie to podstawowym w tej chwili modelem do nauki może być phantom 1...tylko co z obrazkiem??
No właśnie...człowiek chce latać o mieć w miarę dobry obrazek jak w reklamach...dlatego sprzęt za około 1000zł raczej zaskakuje negatywnie.

Dlatego uważam że Spark i Mavic to świetne zabawki dla amatorów i nie tylko.

[Verid]

Tylko latanie taką biedronką w mojej ocenie nie wiele ma wspólnego z lataniem na nazie lub podobnych z GPSem.

Ale całkiem sporo z lataniem na ATTI które moze uratować zad jak GPS zeświruje.

Wręcz mam odczucia że przez latanie takimi biedronkami ludzie się czasem zniechęcają.

Trudno się mówi, to nie jest hobby dla każdego. Ja też się za robienie na drutach nie biorę i tak samo zakup maszyny dziewiarskiej nie zrobi ze mnie hobbysty w tym temacie, mimo że i ja i hobbysta skończylibyśmy ze sweterkiem w garści...

Dlatego uważam że Spark i Mavic to świetne zabawki dla amatorów i nie tylko.

Carthago delenda est...

[IvanM]

Ale całkiem sporo z lataniem na ATTI które moze uratować zad jak GPS zeświruje.

Latanie na ATTI ze strony pilota Phantoma 4 nie wymaga większych umiejętności jak latanie z GPS. To tryb z taką sama stabilnością tyle że bez pozycjonowania. Phantom oprócz GPS wykorzystuje także GLONASS oraz własny optyczny system pozycjonowania. Szansa, że wszystko "zeświruje" jest niewielka.

Jeżeli Phantom czy Mavic ma być tylko narzędziem do robienia nadzienia do facebook'a, podobnie jak typowa idioten-kamera czy fon na kiju tyle że ze śmigłami to jasne - instrukcja i w górę, nie ma sensu się rozdrabniać. Ale jeżeli to ma być, jak to określiłeś, hobby - zdecydowanie uważam że należy zacząć od podstaw a to forum hobbystyczne

Idiotenkamera? Phantom 4 Pro jest pod każdym względem zdecydowanie najbardziej zaawansowanym urządzeniem na rynku. Tak naprawdę - to nawet nie ma konkurencji, która próbowała by mu dorównać (chyba że znów coś od DJI) . Jego możliwości sięgają wysoko ponad hobby - z sukcesem wykorzystywany jest nawet w profesjonalnych telewizyjnych produkcjach. Nie mówiąc o innych jego aplikacjach. Nawet najbardziej zaawansowany hobbysta fotograf/filmowiec nie znajdzie nic lepszego. Latanie biedronką w niczym mu nie pomoże.
Inna rozmowa jest oczywiście wtedy, kiedy twoim hobby jest majsterkowanie lup pilotaż. Ale w tych dziedzinach ogólnie koptery (oczywiście są wyjątki) i tak nie dorównują samolotom lub śmigłowcom.
Latanie biedronką nie zaszkodzi - tak jak nie zaszkodzi umiejętność posługiwania się manualną skrzynią biegów w samochodzie. Ale nic nie wnosi, jeżeli będziesz jeździł Teslą.

[notgroove]

Też uważam że najlepszy start to chociaż Phantom 1.
Przynajmniej jest stabilny i łatwy w obsłudze jak bukiet kwiatów.
Tylko wszystko trzeba z głową ale na odpowiednią edukację trzeba jeszcze trochę poczekać.
Mimo wszystko takie modele to jeszcze nowość dla typowych amatorów.

[TorFPV]

Nowość ? Serio ? To jest w każdym sklepie

[notgroove]

Musisz spojrzeć na to z perspektywy użytkowników nigdy nie mających nic z tym do czynienia.
Popularne to są od niedawna smartfony...
A zdobywają dopiero popularność właśnie drony i to dzięki takim łatwym modelom jak Phantom czy tak przyjazny teraz Spark i Mavic.

Natomiast w każdym sklepie to masz gówienka latające a nie modele, które mogą na dłużej zainteresować użytkownika.

[Verid]

Natomiast w każdym sklepie to masz gówienka latające a nie modele, które mogą na dłużej zainteresować użytkownika.

Chyba nie przemyślałeś tego co napisałeś....

[notgroove]

A co tu jest do przemyślenia??
Te zabaweczki ze styropianu lub inne helikopterki, które leżą koło lalek i klocków lego??
Trzeba rozgraniczyć typową zabawkę dla dziecka od modelu latającego.
Ja wiem że Ty jesteś za tym by zaczynać przygodę od biedronki za kilka złotych.
OK to Twoje zdanie i pewnie ekonomicznie uzasadnione dla kogoś kto nie ma za bardzo kasy.
Ja uważam że lepiej zacząć od np. Phantoma 1 lub 2 lub coś na NAZIe. Są tanie jak barszcz (1500zł to nie jest jakaś wielka kwota) i łatwo się nimi lata.
Moim zdaniem to takie modele wnoszą coś do nauki latania a nie biedronka.
Ale to moje zdanie i szanuję każde inne.

Tylko to już nie są takie zabawki które stoją w każdym sklepie na półce.
Dlatego uważam że w wielu krajach pojęcie drona i latanie nim nie jest codziennością i puki co większość obserwuje to nadal jako coś nowego.

Ale takie model jak MAVIC czy SPARK mogą to szybko zmienić.
Marketing mają dobry a tego brakuje wszystkim pozostałym producentom modeli RTF.

[Verid]

A co tu jest do przemyślenia??

To co zacytowałem, chyba logiczne?

Ja wiem że Ty

Obawiam się że mało wiesz - przynajmniej w tym temacie. Ale do tego za moment dojdziemy.

Są tanie jak barszcz (1500zł to nie jest jakaś wielka kwota)

Jeszcze trochę i pomyślę że pracujesz dla którejś z sieciówek RTV/AGD - "telewizor LCD za jedyne 5000PLN"

Moim zdaniem to takie modele wnoszą coś do nauki latania a nie biedronka.

Mniej więcej tyle co Google car do nauki jazdy samochodem. Zgodnie z tym co napisał Iwan - jeżeli twoim celem jest filmowanie nie latanie (cytowana Tesla) to znajomość "skrzyni biegów" średnio ci się przyda bo po prostu masz umieć wydawać komendy swojej latającej kamerze. Z wyjątkiem oczywiście tak nieistotnego elementu jak sytuacje awaryjne które mimo całego zaawansowania tych sprzętów o dziwo się zdarzają i błędów użytkownika które w przypadku jednego z forumowiczy spowodowały że po zakupie Mavica nagle zaczął szukać "czegoś prostszego do nauki latania" bo mu naprawa drogo wyszła ale kto by się pierdołami przejmował. Stać cię na "Teslę" to i stać cię na jej remont. I tu dochodzimy do cytowanego bzdeciora. Pomijając fakt ceny (1,5kPLN to to co niektórzy mają na miesiąc na całą rodzinę - trochę skromności w wypowiedzi sugeruję!) i dostępności (Ph1 i 2 są praktycznie dostępne tylko z 2 ręki - przynajmniej za pieniądze w granicach rozsądku) to jak wytłumaczysz fakt popularności tematów Symy czy mikro racerów RTF? Przecież to "gówienka latające a nie modele, które mogą na dłużej zainteresować użytkownika".
Ano właśnie gówienka za śmieszne pieniądze właśnie, które ktoś tam kiedyś dostał z okazji czegoś albo sobie z ciekawości kupił, przyciągają ludzi do latania. Bo nie każdy ma i chce na start becalować kPLN, bo Mavic'em nie polecisz jak Eachine 210 a zainteresowany właśnie się podniecił filmami NURK'a i nie każdemu potrzebne 4k.
Część z tych osób startujących na "gówienkach" pewnie się rozochoci i pójdzie w końcu w Mavic'a, Sparka czy Ph w zależności od potrzeb. Ale część będzie do zasmarkania modować Symę aż w końcu zbuduje coś własnego a część pójdzie w klasę 180 i jeszcze mocy będzie im mało.
I teraz drugi bzdecior - tak odnośnie tego co wydaje ci się że wiesz. Biedronki już mało kto poleca - chyba że z wyraźnym zaznaczeniem że do zabawy w domu i to też nie Biedronki per se tylko CX'y, FQ777 czy Helic 1336 bo mniejsze i odporniejsze. Ceny bezszczotek spadły tak bardzo że nawet polecanie Symy w tym momencie mija się z celem vide rosnąca popularność Bugs'a 3 czy X251 jak był dostępny. Tak samo mija się z celem polecanie Ph1 (chyba że za karę) czy nawet całkiem udanego Ph2 dla osób nastawionych na full auto w sytuacji gdy są konstrukcje typu Hubsan H501S które mają to samo a nawet więcej, są nowsze i w przeciwieństwie do Ph2 nie mają wymądrzających się baterii.

[notgroove]

Tak jak napisałem wcześniej...szanuję Twoje zdanie. Moje jest nieco inne.
Ale odnoście cen nie dramatyzujmy aż tak.

PS.I nie wyciągaj proszę mojego rozsądku bo cytujesz nie pełne moje wypowiedzi co całkowicie zmienia jej kontekst.

[Verid]

Tak jak napisałem wcześniej...szanuję Twoje zdanie. Moje jest nieco inne.

To taka dyplomatyczna forma "cokolwiek napiszesz mam to gdzieś". Po prostu napisz że nie czujesz się na siłach czy nie masz ochoty prowadzić dyskusji, będzie łatwiej. Twój szacunek (lub jego brak) nie mieści się w zakresie moich zainteresowań. Bardziej interesują mnie twoje argumenty, jeżeli masz jakieś, bo ja na ten przykład bardzo chętnie zmienię zdanie o ile będziesz w stanie dostarczyć po temu powody.

Ale odnoście cen nie dramatyzujmy aż tak.

Owszem, będziemy tak dramatyzować bo nie każdy używa studolarówek jako papieru toaletowego. Może dla ciebie te 1,5kPLN to kieszonkowe ale ja mam styczność z adeptami latania dla których pseudoSyma z Biedry to wygrana w totka, którzy zupełnie przypadkiem mogą być tu na forum i dla których twoje nonszalanckie podejście może być co najmniej nieprzyjemne.

PS.I nie wyciągaj proszę mojego rozsądku bo cytujesz nie pełne moje wypowiedzi co całkowicie zmienia jej kontekst.

Cytuję to do czego się odnoszę - całego zdania lub niefortunnego doboru słów.

[notgroove]

Widzę że nie dopuszczasz do Siebie myśli że ktoś może mieć inne zdanie.
Dążysz uparcie do tego by szukać jak najwięcej argumentów dla Twojej racji by pokazać że tylko Ty masz rację.

I jeszcze raz przypominam byś nie przypinał mi nieroztropnych słów.
Napisałem wyraźnie:
"...wiem że Ty jesteś za tym by zaczynać przygodę od biedronki za kilka złotych.
OK to Twoje zdanie i pewnie ekonomicznie uzasadnione dla kogoś kto nie ma za bardzo kasy.
Ja uważam że lepiej zacząć od np. Phantoma 1..."

Zgadzam się z Tobą że nie dla każdego 1500zł to drobne.
Jednak ja na temat tanich zabawek mam swoje zdanie i uważam że nie warto.
To jest moje zdanie z którym nie musisz się zgadzać.

Nie wiem jaki masz problem z moją "nonszalancją"...ale modelarstwo nie należy raczej do tanich hobby.
Nigdzie nikogo nie obraziłem i nigdzie nie pochwaliłem się ile zarabiam by kogoś urazić lub poniżyć.
Tylko Ty z wielkim oburzeniem zareagowałeś na 1500zł.

Ucinam w tym miejscu tę rozmowę bo nie jest na temat tematyczny tego tematu