Ostatnio chodzi mi po głowie taki pomysł, żeby dać dwa niezależne zestawy Mikrokoptera do jednej okty. Zasilane z podwójnych pakietów, ale regulatory byłyby naprzemienne. To znaczy jeden zestaw w układzie quada X, a drugi quada +..
Czy dobrze myślę że w przypadku awarii jednego FC, drugi w układzie pełnego quada byłby w stanie to wszystko uratować ? Albo okta w układzie X. Jeden zestaw do sterowania np. silnikami górnymi, a drugi dolnymi. czy to by się nie pogryzło ? Nie to żebym narzekał na "normalne" rozwiązania, ale mam w zapasie zestaw no i tak sobie mysle...
Dwa niezależne FC i Navi w jednej maszynie ;-)
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy