Stare dobre czasy...
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Re: Stare dobre czasy...
A gówno prawda, 464 monitor czarno biały a raczej zielony a 664 miał monitor kolorowy.
Wszystko co lata, jeździ, pływa no i ... kobieta.
Re: Stare dobre czasy...
Tak. To co napisałeś. Monitory były wymienne pomiędzy modelami.Pieth pisze:A gówno prawda,
Ten wredny...
Re: Stare dobre czasy...
Tylko musiałeś dokupić adapter, moje chłopaki się na nich wychowały a skończyli na studiach informatycznych.
Wszystko co lata, jeździ, pływa no i ... kobieta.
Re: Stare dobre czasy...
Zasugerowałem się że coś pod Amigę mi pasowało bo klawisze comodor-owskie ;) czyli pierwsze składaki jupi
Rurek u mnie było też podobnie z Atari też chodziło o wyniki w nauce ale pamiętam że najpierw dostałem monitor notabene ZIELONY ekran hehehehe kupiony w sklepie ZURT coś w obudowie jak z Ucha Prezesa TV fajne czasy. A do szyby w Pewex-e całe podwórko kleiło się jak była dostawa, potem pojawiła się Baltona...
Rurek u mnie było też podobnie z Atari też chodziło o wyniki w nauce ale pamiętam że najpierw dostałem monitor notabene ZIELONY ekran hehehehe kupiony w sklepie ZURT coś w obudowie jak z Ucha Prezesa TV fajne czasy. A do szyby w Pewex-e całe podwórko kleiło się jak była dostawa, potem pojawiła się Baltona...
_____________________________________________________________________
"Dobrym słowem można długo żyć. Dlatego dawaj je ludziom, gdy na to zasłużą.
Bo potrzebują ludzkiej akceptacji. Bo bez niej trudno jest żyć." -M.Maliński
"Dobrym słowem można długo żyć. Dlatego dawaj je ludziom, gdy na to zasłużą.
Bo potrzebują ludzkiej akceptacji. Bo bez niej trudno jest żyć." -M.Maliński
Re: Stare dobre czasy...
Gównoprawdy ciąg dalszy. Adapter był potrzebny do podłączenia do telewizora, nie do monitora. Firmowe Monitory Amstrada, GT-65 i CTM-644 chodziły zamiennie bez żadnych czarów.Pieth pisze:Tylko musiałeś dokupić adapter, moje chłopaki się na nich wychowały a skończyli na studiach informatycznych.
Ten wredny...
Re: Stare dobre czasy...
Amstrad słynął z tego że wszystko od niego i do niego nie pasowało do innego komputerka. Stąd słynne przejściówki o których pisze @Pieth
Re: Stare dobre czasy...
Racja zapomniałemVerid pisze:Gównoprawdy ciąg dalszy. Adapter był potrzebny do podłączenia do telewizora, nie do monitora. Firmowe Monitory Amstrada, GT-65 i CTM-644 chodziły zamiennie bez żadnych czarów.Pieth pisze:Tylko musiałeś dokupić adapter, moje chłopaki się na nich wychowały a skończyli na studiach informatycznych.
Wszystko co lata, jeździ, pływa no i ... kobieta.
Re: Stare dobre czasy...
@PucH2 - Tylko jeżeli chciałeś podłączyć coś nie-Amstradowego. Ale nie można napisać że 464 miał zielony monochrom a 664 kolor bo do obu można było podłączyć albo amstradowski monochrom albo amstradowski kolor, w zależności od zasobności portfela. Jedyne na co trzeba było zwracać uwagę to dodatkowe 12V dla Amstradów ze stacjami dysków które było wystawione z monitorów GT65/GT65-2 i CTM644 bo wcześniejsze GT64 (monochrom) i CTM640 (kolor) wprost nadawały się tylko do kaseciaków. Ponoć solidny zasilacz 12V pozwalał na używanie starszych monitorów z maszynami ze stacjami dysków ale nie prowadziłem takich eksperymentów.
Ten wredny...
Re: Stare dobre czasy...
Ktoś się wdzwaniał w BBS-y? To była radocha, jak można było coś pobrać z BBS Bajtka. A nagrywanie programów na magnetofon z audycji radiowej?
Re: Stare dobre czasy...
Spis numerów telefonów BBS'ów to była rzecz wręcz bezcenna...
Świat z góry wygląda lepiej
Re: Stare dobre czasy...
Bezcenna dla tych, którzy mieli telefon ;)
U nas pociągnęli "telefonię stacjonarną" jak już każdy miał komórkę.
Pamiętam, że przez CB-radio można była jakieś transmisje odbierać.
U nas pociągnęli "telefonię stacjonarną" jak już każdy miał komórkę.
Pamiętam, że przez CB-radio można była jakieś transmisje odbierać.
Easy Star II, 450, 250, 120, 90, 33 ...
Re: Stare dobre czasy...
Jak się pojawiły komórki i zrobiło się już prawie tak, że każdy ją miał przynajmniej jedną w domu, do mojej teściowej zastukali jeszcze pracownicy TPSA, że będą zakładać telefon stacjonarny, na który złożyła wniosek 15 lat wcześniej. Oczywiście odmówiła :)
Pierwszy telefon jaki wpadł mi w ręce to Nokia 450 Centertela, wyciągana antenka - typ telefonu zaczepno obronny, cegła. Szumiało, czasami nic nie było słychać a kosztowało... czasami bolało. Wszyscy co mieli skanery słuchali rozmów.
Pierwszy telefon jaki wpadł mi w ręce to Nokia 450 Centertela, wyciągana antenka - typ telefonu zaczepno obronny, cegła. Szumiało, czasami nic nie było słychać a kosztowało... czasami bolało. Wszyscy co mieli skanery słuchali rozmów.
_____________________________________________________________________
"Dobrym słowem można długo żyć. Dlatego dawaj je ludziom, gdy na to zasłużą.
Bo potrzebują ludzkiej akceptacji. Bo bez niej trudno jest żyć." -M.Maliński
"Dobrym słowem można długo żyć. Dlatego dawaj je ludziom, gdy na to zasłużą.
Bo potrzebują ludzkiej akceptacji. Bo bez niej trudno jest żyć." -M.Maliński
Re: Stare dobre czasy...
Jak się wszyscy chwalą to ja też.
Mój pierwszy telefon Siemens C25
jaki to był klocuch! Pamiętam, że nawet zegarka nie miał. Ale zasięg i czas pracy na jednym ładowaniu to była miazga.
Prawdę powiedziawszy teraz telefony znowu idą w wielkość, skończyła się miniaturyzacja. Niektóre to już w ogóle jak paletki do ping ponga
Mój pierwszy telefon Siemens C25
jaki to był klocuch! Pamiętam, że nawet zegarka nie miał. Ale zasięg i czas pracy na jednym ładowaniu to była miazga.
Prawdę powiedziawszy teraz telefony znowu idą w wielkość, skończyła się miniaturyzacja. Niektóre to już w ogóle jak paletki do ping ponga
Re: Stare dobre czasy...
Czy to tzw. saperka? A, nie to była chyba jakaś motorola. Można było ogródek kopać...