Oddzial intensywnej terapii... czyli reanimujemy nasz sprzet

Tu można uprawiać dyskutanctwo ;-)

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Oddzial intensywnej terapii... czyli reanimujemy nasz sprzet

Post autor: rafi.devtox »

Jak zapewne czesc z was wie jestem kierowca zawodowym i podrozuje po calej europie. Z powodu nadmiaru wolnego czasu i zamilowania do elektroniki postanowilem uruchomic mobilny szpital polowy dla naszego forum.

Zachecony ostatnimi sukcesami w tej dziedzinie ( odratowany f3 EVO, wybudzone ze spiaczki 2 regle littlebee 30a i kilka innych drobniejszych napraw) postanowilem pomoc wszystkim ktorzy nie potrafia, nie maja zapalu badz sprzetu do naprawy takich rzeczy.

Jak to mialoby dzialac? Ano tak... Kazdy w potrzebie moze do mnie smialo napisac. Wysyla do mnie swoj uszkodzony sprzet a ja go badam i wyceniam ile beda kosztowac podzespoly do wymiany. ( jesli bedzie sporo chetnych to koszty sie zmniejsza) i potem ktos moze zadecydowac co z tym dalej. Czy oplaca sie naprawiac czy nie. Jesli nie to odesle go spowrotem.
Za naprawe oczekuje symbolicznej zaplaty wszystko do uzgodnienia...

Np. Zeby ozywic swojego f3evo musialem zamowic nowy procek ktory kosztuje ok. 27zl. Z przesylka niecale 30zl. Za wymiane wypilem sobie piwko sam ze soba i tak oto FC warty ok 100zl. Zyje nadal za 30. W littlebee wymienilem w sumie 3 tranzystory za ok. 18 zl. Czyli oplacalo sie pogrzebac...

A teraz o minusach takiej akcji...
Po pierwsze wiaze sie to z wysylka. To sa dodatkowe koszty ale czasami warto zeby moc cieszyc sie ponownie dzialajacym sprzetem.
Po drugie czas realizacji... Tutaj niestety ogranicza mnie praca.. Ok. 4 tyg.. Zjezdzam co 2 tyg do domu... Jak zastane paczke to zabieram ja po weekendzie w trase . testuje, wyceniam, zamawiam czesci... Na nastepny weekend czesci czekaja na mnie w domu i mam 2 tyg na naprawe. Pozniej odsylam...

Mam juz kilku chetnych wiec mam motywacje do dzialania.... Znajdzie sie na forum kilka osob z ktorymi robilem interesy i moga powiedziec ze jestem slownym czlowiekiem...

Tak naprawde nie chodzi o jakiekolwiek zarabianie bo na tym nie da sie zarobic a bardziej o to ze naprawde czesto nie mam co robic w trasie i po prostu sie nudze... Ilez mozna ogladac filmy, spac i wpierdzielac chipsy????
Wracajac do domu na 4 dni nie dotykam lutownicy. Caly czas poswiecam rodzinie ale 2 tyg w trasie mam czasu jak lodu... He he...

Tak wiec zapraszam smialo.. Pisac pytac...

Pozdrowienia z Alp

P.S. gdyby z Austrii nie bylo tak restrykcyjnych przepisow dotyczacych wszelakich latajacych dziwadel a przede wszystkim zakazu filmowania czegokolwiek bez zadnego ale to nagralbym wam przepiekny film.... Echhhh.....

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
walnar
Posty: 64
Rejestracja: poniedziałek 07 paź 2013, 21:28
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Oddzial intensywnej terapii... czyli reanimujemy nasz sp

Post autor: walnar »

Jak dla mnie to strzał w dziesiątkę, popieram i życzę powodzenia.
Przesyłka już w drodze.
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Oddzial intensywnej terapii... czyli reanimujemy nasz sp

Post autor: rafi.devtox »

Pierwsze sukcesy w walce z trupami... Odratowany ESC ktory kolega walnar podeslal mi do naprawy. Z 3 spalonyc regli udalo sie poskladac jednego sprawnego...
https://youtu.be/d-YEJnSYYvo
20170318_010531.jpg
20170318_010531.jpg (105.8 KiB) Przejrzano 4663 razy
Kolejne sprzety czekaja w kolejce....

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Awatar użytkownika
Baqsthc
Posty: 1076
Rejestracja: poniedziałek 02 wrz 2013, 21:12
Lokalizacja: Legnica

Re: Oddzial intensywnej terapii... czyli reanimujemy nasz sp

Post autor: Baqsthc »

Lutownica z Evica? Gdzie to takie cuda dają? :D
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Oddzial intensywnej terapii... czyli reanimujemy nasz sp

Post autor: rafi.devtox »

Baqsthc pisze:Lutownica z Evica? Gdzie to takie cuda dają? :D
Chcialem kupic sobie taka lutownice ale za duzo na zakupy wydalem i nie wystarczylo..

MINI TS100 Digital OLED Programable Interface DC5525 Soldering Iron Station Built-in STM32 Chip
https://banggood.app.link/vpRDt4fEdA

Wiec pomyslalem ze zrobie sobie sam. Grot to jutownicy na baterie/usb wlutowany w gniazdo po spalonej grzalce od Evica... Opornosc 2.91ohma. Przy 15 watach rozgrzewa sie w 2.5 sek... Z powodzeniem lutuje nawet kable 14AWG. .. Jeden akumulator wystarcza na 3 godziny lutowania... Zamierzam jeszcze wprowadzic zmiany w kodzie Evica zeby dzialala kontrola temperatury... Bardzo cieniutki i ostry grocik jest idealny do smd

No i najwazniejsze ze w kazdym miejscu i porze moge zalutowac urwany przewod... He he...

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
qbikos
Posty: 16
Rejestracja: środa 22 mar 2017, 22:19

Re: Oddzial intensywnej terapii... czyli reanimujemy nasz sp

Post autor: qbikos »

Odbiornik dzisiaj do mnie dotarł. Wielkie dzięki rafi.devtox Wygląda na prawdę dobrze i działa bez zarzutu. Nawet ciesze się że wypaliłem sobie tego pada bo gdyby nie to, to nie trafił by do Ciebie i nie wiedziałbym że nie wolno też obcinać anten na równo ;) Jakby co to polecam http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=40089
ODPOWIEDZ