Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Tu można uprawiać dyskutanctwo ;-)

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
Meteor666
Posty: 52
Rejestracja: środa 14 wrz 2016, 19:00
Lokalizacja: Gdańsk/Bergen (Norwegia)

Re: DJI Mavic

Post autor: Meteor666 »

rafi.devtox pisze:Ja mam inny patent... Umowa z szefem na kopertowke. Przed wyplata dzwoni do mnie i mowi ze w tym miesiacu wyszlo przykladowo 7500zl... Wiec 7000 na konto a reszte odbiore osobiscie albo wlplaca mi na paypal. ( wporzo szef) problem pojawia sie z paczkami. Z racji tego ze czesto nie ma mnie w domu paczki odbiera zona. I zawsze jest ten sam text: "znowu cos kupiles?" i zawsze wymiguje sie ze sprzedalem stare czesci i kupilem nowe. Nie wiem ile tak pociagne ale na razie jeszcze konspiracja dziala...

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Zaczynam mieć z moją żoną te same problemy ;) w ciągu 2 miesięcy około 20 paczek.
Twój sposób wydaje się dobrym rozwiązaniem, ale żona jest 24 godziny w domu więc nawet jak,to nie uda mi się ukryć przyjścia awizo lub paczki xD
Człowiek uczy się całe życie


Była: Symax8C , Syma X8G
Teraz: Pustka w życiu
Już niedługo: DJI Mavic Pro
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: DJI Mavic

Post autor: rafi.devtox »

Raz lub dwa. Mozesz powiedzoec ze kolega zamowil paczke do ciebie bo wyjechal i nie ma kto w donu odebrac

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....


Ostatnio sprzedalem zmr250 za 900 zl. I teraz mam tez wykret ze z tej kasy kupuje sobie nowe czesci. No bo to po prostu wymiana stare za nowe. I te 900zl wystarczy mi jeszcze na kilkanascie paczek. ( zona nie wie ile co kosztuje)


Patentow jest sporo. Wpisz adres kumpla i niech do niego dochodza paczki. Pozniej przynos do domu po jednej rzeczy mowiac ze zbierasz za free niepotrzebny szrot od znajomych. Niestety slub to takie wielkie GAME OVER i trzeba sie z tym liczyc
Ostatnio zmieniony czwartek 06 paź 2016, 11:46 przez rafi.devtox, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: DJI Mavic

Post autor: Verid »

PiotrSz pisze:Jak fajnie być szczęśliwie rozwiedzionym ;-)
Jak fajnie mieć żonę która też ma hobby... Ja nie skwierczę o jej scrapki, ona nie marudzi nad moimi serwami.

A tak szczerze - to o co tym paniom chodzi? Jest co do garnka włożyć? Jest. Na podatki jest? Jest. Chodzicie ubrani w torby z Bioedronki? Nie. No to w czym kurna problem na co wydajecie ciężko zarobione pieniądze?
Ten wredny...
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Post autor: rafi.devtox »

No wlasnie. O to chodzi ze kasa to nie problem bo zawsze jest. Ale kobiety nie potrafia( przynajmniej wiekszosc) zrozumiec meskiego hobby. Zaliczylem lreta ostatnio... Patrze na model i licze co zniszczylem i trzeba dokupic. Naliczylem ok 100zl za czesci. I tu pojawil sie problem... Jak tu wykombinowac zeby nie nasluchac sie wywodow slubnej... Paczke zamowilem do szefa... Nie vyloby problemu gdyby nie to ze zona szefa odebrala ta paczke i otworzyla ja( myslala ze to cos na ca sama czeka) i teraz moj szef ma suszenoe glowy ze zabiera sie za modelarstwo ze nie ma juz na co kasy wydawac itp... Wiec i szefowi tez sie zebralo

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Post autor: Verid »

rafi.devtox pisze:Ale kobiety nie potrafia( przynajmniej wiekszosc) zrozumiec meskiego hobby
To nie chodzi o zrozumienie bo to nie jest wymagane tylko o zdrowy rozsądek. Zarabiasz? To chyba masz prawo głosu na co kasa idzie..? No chyba że jesteś utrzymankiem. Poza tym co lepiej - żebyś pobawił się grzecznie czy przechlał ekwiwalent i na zakończenie złomotał połowicę? I spróbuj się wykazać brakiem zrozumienia dla tych wszystkich śmierdzideł, pudrów, lakierów i innych chemikaliów kupowanych hurtowo i bez opamiętania - ani tego zjeść, ani to zdrowe i co dzień trzeba to usuwać przy pomocy innych chemikaliów bo samo nie zlezie a pozostawione na noc powoduje ciężkiego parcha.
Ten wredny...
Awatar użytkownika
Meteor666
Posty: 52
Rejestracja: środa 14 wrz 2016, 19:00
Lokalizacja: Gdańsk/Bergen (Norwegia)

Re: Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Post autor: Meteor666 »

Verid pisze:
rafi.devtox pisze:Ale kobiety nie potrafia( przynajmniej wiekszosc) zrozumiec meskiego hobby
To nie chodzi o zrozumienie bo to nie jest wymagane tylko o zdrowy rozsądek. Zarabiasz? To chyba masz prawo głosu na co kasa idzie..? No chyba że jesteś utrzymankiem. Poza tym co lepiej - żebyś pobawił się grzecznie czy przechlał ekwiwalent i na zakończenie złomotał połowicę? I spróbuj się wykazać brakiem zrozumienia dla tych wszystkich śmierdzideł, pudrów, lakierów i innych chemikaliów kupowanych hurtowo i bez opamiętania - ani tego zjeść, ani to zdrowe i co dzień trzeba to usuwać przy pomocy innych chemikaliów bo samo nie zlezie a pozostawione na noc powoduje ciężkiego parcha.
Święta prawda ale chyba niestety pozostaje nam jak zawsze ukrywać niektóre rzeczy bo i tak za diabła ,się nie dogadasz i nie wytłumaczysz.
Taki nasz los panowie :(
Człowiek uczy się całe życie


Była: Symax8C , Syma X8G
Teraz: Pustka w życiu
Już niedługo: DJI Mavic Pro
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Post autor: rafi.devtox »

GAME OVER. Moj starszy kolega powiedzial mi ze to mnie czeka jak poslubie kobiete. I ze bede mial w domu wlasnego komornika i Rutkowskiego w jednym.

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Awatar użytkownika
yorg68
Posty: 887
Rejestracja: poniedziałek 18 maja 2015, 11:33
Lokalizacja: Myślenice

Re: Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Post autor: yorg68 »

Jest wesoło :-)
Spowiadajcie się dalej ile kto na co wydał...
Upierdliwość tych stworzeń bywa większa niż CAŁY KOSMOS - znalezienie forum - to pestka.

Verid wcześniej pisał że jego połowica ma swoje hobby i jest dzięki temu brak konfliktu. Może tu jest rozwiązanie... :mrgreen:

Jerzy
Awatar użytkownika
Meteor666
Posty: 52
Rejestracja: środa 14 wrz 2016, 19:00
Lokalizacja: Gdańsk/Bergen (Norwegia)

Re: Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Post autor: Meteor666 »

yorg68 pisze:Jest wesoło :-)
Spowiadajcie się dalej ile kto na co wydał...
Upierdliwość tych stworzeń bywa większa niż CAŁY KOSMOS - znalezienie forum - to pestka.

Verid wcześniej pisał że jego połowica ma swoje hobby i jest dzięki temu brak konfliktu. Może tu jest rozwiązanie... :mrgreen:

Jerzy

Ciężko by chyba było w stanie obecnym zmienić żone ;p
Oby tego nigdy nie przeczytała :D
Człowiek uczy się całe życie


Była: Symax8C , Syma X8G
Teraz: Pustka w życiu
Już niedługo: DJI Mavic Pro
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Post autor: rafi.devtox »

Ale jak znalezc kobiecie podobne hobby.? Albo inaczej. Jak w niej to zaszczepic.??? Kobieta ktora czyta to forum napewno ma podobne zainteresowania. Moja zona nie przeczytalaby zadnego posta z tego forum nawet jakbym jej pod oczy podsunal.

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....


A te slowa kieruje do mojej zonci... Kochana! Dopiero zaczalem zabawe quadami a 2.5k zlotoweczek dawno zainwestowane... Jezeli kiedykolwiek to przeczytasz to pamietaj! Nie ostrzylem nozy w domu od 4 miiesiecy i napewno juz tego nie zrobie.
Awatar użytkownika
PiotrSz
Posty: 3518
Rejestracja: środa 21 sie 2013, 22:04
Lokalizacja: Olsztyn

Re: DJI Mavic

Post autor: PiotrSz »

Meteor666 pisze:Twój sposób wydaje się dobrym rozwiązaniem, ale żona jest 24 godziny w domu więc nawet jak,to nie uda mi się ukryć przyjścia awizo lub paczki xD
Jeśli masz taką możliwość to zamawiaj paczki na poste restante abo wykup skrytkę pocztową, znajomy tak załatwił temat żony tyle że inne hobby.
Awatar użytkownika
yorg68
Posty: 887
Rejestracja: poniedziałek 18 maja 2015, 11:33
Lokalizacja: Myślenice

Re: Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Post autor: yorg68 »

rafi.devtox pisze:Moja zona nie przeczytalaby zadnego posta z tego forum nawet jakbym jej pod oczy podsunal.
Kobiety lubią mieć koleżanki. Koleżanki mają wiedzę na miliardy tematów, więc podszepną jak z foruma wyłuskać tylko te interesujące posty :lol:

Jerzy
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Post autor: Verid »

Meteor666 pisze:się nie dogadasz i nie wytłumaczysz.
Z takim podejściem to od razu stoisz na przegranej pozycji i godzisz się na "ten los". Dodatkowo urągasz inteligencji swojej partnerki stawiając ją w pozycji odpornego na logikę i argumenty cepa.
rafi.devtox pisze:GAME OVER. Moj starszy kolega powiedzial mi ze to mnie czeka jak poslubie kobiete. I ze bede mial w domu wlasnego komornika i Rutkowskiego w jednym.
Tylko jeżeli na to pozwolisz.
rafi.devtox pisze:Ale jak znalezc kobiecie podobne hobby.?
A gdzie jest napisane że ma być podobne? Ma BYĆ. Próbowałem żonę zachęcić do latania ale bez skutku. Dostała własny model, apkę i FPV. Nie rajcuje jej to. Poleciała raz czy dwa na kablu i szwyrnęła radio w kąt. Dostała na Gwiazdkę zestaw do robienia biżuterii co oznacza mniej więcej "codziennie inne kolczyki" - zabawa na prawie rok zanim wyczerpała możliwe kombinacje. Kupiłem jej komplet farb do porcelany to miałem spokój z wymyślaniem prezentów na półtora roku - nie szło odkleić. Z resztą do teraz od czasu do czasu po nie sięga. Jak zainteresowanie farbami zaczęło ciutkę słabnąć, dostała maszynę do scrapbookingu z kompletem wykrojników - tworzy obłędne kartki okolicznościowe. A w zanadrzu jest jeszcze pirograf i zestaw do wylewania świec ozdobnych. I zaczęła węszyć w kierunku bezbarwnych żywic zalewowych bo na zajęciach w GOK'u takie widziała...
Ten wredny...
Awatar użytkownika
rafi.devtox
Posty: 465
Rejestracja: piątek 30 wrz 2016, 15:44
Lokalizacja: strzelce krajeńskie

Re: Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Post autor: rafi.devtox »

Ty to masz chlopie pomysly jak tu zone zajac zeby dala mi spokoj. Ja swojej kupilem zestaw do kolczykow to po 2 dniach rzucila.

.... jest jedna rzecz która pociaga bardziej niz quad. MAN TGX, 40t i 1000km przed Toba....
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Dywagacje o żonach z wątku Mavic'a

Post autor: Verid »

rafi.devtox pisze:Ja swojej kupilem zestaw do kolczykow to po 2 dniach rzucila.
Znaczy nie trafiłeś - zdarza się. Zanim jeszcze złożyłem drukarkę 3D to dałem mojej długopis 3D. Porażka na całej linii. Pobawiła się może z godzinę i leży w szafie. To samo grawer automatyczny i blaszki alu do rysowania - niby ok bo fajnie rysuje ale za głośny i szybko rękę męczy od wibracji. Na aerograf też się napaliła jak szczerbaty na suchary ale jak wyszło że farba cuchnie niemiłosiernie a pomyłka może zrobić nieziemski bajzel to się odechciało.

Grunt to długoterminowa obserwacja celu :mrgreen: w końcu trafisz.
Ten wredny...
ODPOWIEDZ