Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Zaczepny? Zwracam tylko uwagę na fakt że do wykorzystania rzekomego zwiększonego bezpieczeństwa w postaci autorotacji (o samym lataniu nie wspomniawszy) niezbędny jest skill pilota a to chińskie latadło w ogóle nie przewiduje czegoś takiego jak pilot. Ono jest przewidziane dla osób które po zajęciu fotela pilota w heliku rozwalą go na 100% więc o jakim "bezpieczeństwie" my tu mówimy....
Ten wredny...
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
To X8, wiec utrata 1 silnika wcale nie musi oznaczac katastrofy (zalezy od zapasu mocy)markac pisze:W przypadku awarii jednego silnika w kopterze, przechylasz się ba bok i kosisz trawnik. Tu żaden sterownik z tego Cię nie wyprowadzi.
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
No i brak wirnika nad głową otwiera pole do zainstalowania spadochronu jak w ultralight'ach. Coś się dzieje, silniki stop, czasza nad głowę i (mniej lub bardziej) mięciutko do gleby.
Ten wredny...
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Głównym powodem nadal jest energia. Chińskie latadło zapodany ma czas lotu do 23minut a przy przewidywanej cenie 200 000 - 300 000USD nie będzie łatwo o chętnych. Jak na razie może to być tylko narzędzie do ekstrawaganckiej zabawy, bo do transportu się nie nadaje.markac pisze:pewnie w dalszym ciągu jest to główny powód tego, dlaczego to nie wchodzi do powszechnego użytku i pozostaje w sferze ciekawostek/prototypów.
Tylko że wirniki na dole otwierają kolejne problemy w postaci sieczki z wszystkiego, co w trakcie lądowania znajduje się w pobliżu. Zatem trudno się podziewać, że można będzie z takim czym startować gdziekolwiek z ulicy przed domem i lądować przed biurem. Wymóg bezpiecznej infrastruktury zabije całkowicie sens czegoś takiego.Verid pisze:No i brak wirnika nad głową otwiera pole do zainstalowania spadochronu jak w ultralight'ach. Coś się dzieje, silniki stop, czasza nad głowę i (mniej lub bardziej) mięciutko do gleby.
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Wirniki to nie problem, widziałem film jak pilot startuje eurocopter'em ADAC'u z przed domu z ulicy na której ledwo mieszczą się dwa samochody, a dookoła są domy i drzewa...IvanM pisze:Głównym powodem nadal jest energia. Chińskie latadło zapodany ma czas lotu do 23minut a przy przewidywanej cenie 200 000 - 300 000USD nie będzie łatwo o chętnych. Jak na razie może to być tylko narzędzie do ekstrawaganckiej zabawy, bo do transportu się nie nadaje.markac pisze:pewnie w dalszym ciągu jest to główny powód tego, dlaczego to nie wchodzi do powszechnego użytku i pozostaje w sferze ciekawostek/prototypów.
Tylko że wirniki na dole otwierają kolejne problemy w postaci sieczki z wszystkiego, co w trakcie lądowania znajduje się w pobliżu. Zatem trudno się podziewać, że można będzie z takim czym startować gdziekolwiek z ulicy przed domem i lądować przed biurem. Wymóg bezpiecznej infrastruktury zabije całkowicie sens czegoś takiego.Verid pisze:No i brak wirnika nad głową otwiera pole do zainstalowania spadochronu jak w ultralight'ach. Coś się dzieje, silniki stop, czasza nad głowę i (mniej lub bardziej) mięciutko do gleby.
Hangar: De Stik x2.5
ZOHD Dart na sterydach vmax 200km/h
Fristajlo (w bliskich planach)
ZOHD Dart na sterydach vmax 200km/h
Fristajlo (w bliskich planach)
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Pewnie je otunelują - gdzieś mi się obiło o oczy że umiejętnie zrobiony otok zwiększa efektywność śmigła...IvanM pisze:Tylko że wirniki na dole otwierają kolejne problemy w postaci sieczki z wszystkiego, co w trakcie lądowania znajduje się w pobliżu.
Szczerze, nie spodziewam się że prawo zostałoby tak migusiem zmienione żeby można było sobie ot tak lądować przy chałupie nawet jeżeli ten pojazd by miał ultrabezpieczny i bezawaryjny napęd antygrawitacyjny na wodę więc infrastruktura i tak będzie wymagana, przynajmniej przez jakiś czas. Tyle że ona już jest w postaci tradycyjnych lotnisk które zapewniaja wystarczający poziom zabezpieczenia. I jakoś ten wymóg infrastruktury nie zabił prywatnych samolotów i śmigłowców. A jak ktoś ma na własność połać lasu, łąkę i dwa jeziora otoczone murem to se będzie latał po posiadłości i mu skoczą (do pierwszego wypadku ).IvanM pisze:atem trudno się podziewać, że można będzie z takim czym startować gdziekolwiek z ulicy przed domem i lądować przed biurem. Wymóg bezpiecznej infrastruktury zabije całkowicie sens czegoś takiego.
Ten wredny...
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Mi też się obiło, tłumaczył to Bruce przy okazji unboxingu osłonek na śmigła do ZMR'aVerid pisze:Pewnie je otunelują - gdzieś mi się obiło o oczy że umiejętnie zrobiony otok zwiększa efektywność śmigła....IvanM pisze:Tylko że wirniki na dole otwierają kolejne problemy w postaci sieczki z wszystkiego, co w trakcie lądowania znajduje się w pobliżu.
Hangar: De Stik x2.5
ZOHD Dart na sterydach vmax 200km/h
Fristajlo (w bliskich planach)
ZOHD Dart na sterydach vmax 200km/h
Fristajlo (w bliskich planach)
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Jakby mi ktos kiedyś powiedział ze zamiast samolotami czy helikami rc będę latał krzyżem z rurek Alu z silnikami na krańcach to powiedziałbym mu żeby się poklepał w czoło a dzisiaj to właśnie te modele dominują powietrze nad głowami hobbystów.
Ludzie zawsze bali się zmian, nowości, czegoś innego. Prawda jest taka ze mało znana firma z Chin pokazała produkt o którym mówią nawet duże stacje tv. Sukces juz osiągnęli a odbiorca zawsze się znajdzie i czy to prawdziwy helikczy takie jedno osobowe latadło ktoś zawsze będzie miał marzenia i kasę aby coś takiego kupić.
Prawdę powiedziawszy to co pokazali bije na głowę e-volo, przykro jedynie ze nie ma możliwości sterowania ręcznego i trzeba się zdać na autopilota.
A co do energii, 23 minuty dzisiaj 1.5h za 5? 10 lat?
Zamiast się cieszyć ze historia pisze się na naszych oczach ktoś zawsze chce te latadła porównywać z helikami.
To jest tak samo głupie jak porównywanie samochodów do motocykli, przecież każdy wie ze motocykle są lepsze ;)
Ludzie zawsze bali się zmian, nowości, czegoś innego. Prawda jest taka ze mało znana firma z Chin pokazała produkt o którym mówią nawet duże stacje tv. Sukces juz osiągnęli a odbiorca zawsze się znajdzie i czy to prawdziwy helikczy takie jedno osobowe latadło ktoś zawsze będzie miał marzenia i kasę aby coś takiego kupić.
Prawdę powiedziawszy to co pokazali bije na głowę e-volo, przykro jedynie ze nie ma możliwości sterowania ręcznego i trzeba się zdać na autopilota.
A co do energii, 23 minuty dzisiaj 1.5h za 5? 10 lat?
Zamiast się cieszyć ze historia pisze się na naszych oczach ktoś zawsze chce te latadła porównywać z helikami.
To jest tak samo głupie jak porównywanie samochodów do motocykli, przecież każdy wie ze motocykle są lepsze ;)
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Widział ktoś pierwsze próby helikopterów? Normalnych, załogowych?
Totalny mordor, jeden rozwalał się za drugim, a teraz? bardzo powszechny środek transportu. Wszystko potrzebuje czasu, wielowirnikowce też.
Totalny mordor, jeden rozwalał się za drugim, a teraz? bardzo powszechny środek transportu. Wszystko potrzebuje czasu, wielowirnikowce też.
Hangar: De Stik x2.5
ZOHD Dart na sterydach vmax 200km/h
Fristajlo (w bliskich planach)
ZOHD Dart na sterydach vmax 200km/h
Fristajlo (w bliskich planach)
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Fajna zabawka, nie wsiadłbym do tego za dopłatą. No ale "każda podróż zaczyna się od pierwszego kroku". Dobrze, niech robią, na szczęście nad naszymi głowami szybko się to nie pojawi.
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Dogadaja sie z Tesla to moze i szybciejghambit pisze:A co do energii, 23 minuty dzisiaj 1.5h za 5? 10 lat?
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Helikoptery służb ratowniczych działają na zasadzie wielu wyjątków a takie sytuacje z reguły zabezpiecza na ziemi policja, obsada naziemnej karetki itp...Majk99 pisze:Wirniki to nie problem, widziałem film jak pilot startuje eurocopter'em ADAC'u z przed domu z ulicy na której ledwo mieszczą się dwa samochody, a dookoła są domy i drzewa...
Ale zabije sens transportu elektrycznymi multikopterami. Bo w odróżnieniu od samolotów i śmigłowców 23min lotu z takim cackiem oznacza optymistyczny zasięg operacyjny tak do 25km. Tak gęstej sieci lotnisk/lądowisk raczej trudno będzie się doszukiwać - a nawet gdyby - to sens latania na takie odległości byłby tylko w dużych gęstych miejskich aglomeracjach - tam gdzie śmigłowce wynajmują VIPy itp. i startują z łądowisk na dachach wieżowców. Tylko że za 300 000 USD to sobie można nie jeden raz wynająć heli z pilotem i komfortem i bezpieczeństwem, które tutaj są tylko marzeniem.Verid pisze:Tyle że ona już jest w postaci tradycyjnych lotnisk które zapewniaja wystarczający poziom zabezpieczenia. I jakoś ten wymóg infrastruktury nie zabił prywatnych samolotów i śmigłowców.
No i na rewolucje w tej dziedzinie czekamy. Większego Phantoma z fotelikiem potrafi zrobić byle rzemieślnik i choć może wzbudza sensację - to na tym się kończy. Jak będzie dostępna w sensownej ilości energia - to producentów takich cacek będzie więcej jak dziś dronofirm. A wcześniej czy póżniej i tak każdy sobie swojego poskłada na elementach z Hobbykinga...ghambit pisze:A co do energii, 23 minuty dzisiaj 1.5h za 5? 10 lat?
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Odnosisz wszystko do stanu obecnego jakby postęp w ogóle nie istniał. Oczywiście - na chwilę obecną, przy 23 minutach lotu i odkrytych wirnikach nie ma szans na upowszechnienie tego jako środka transportu. Co nie znaczy że za rok to już będą 43 minuty albo lepiej. A jak nie za rok to za dwa.
Widać że nigdy nie miałeś naprawdę dużej kasy a co gorsza brakuje ci fantazji albo taka pozę przyjmujesz. Biorąc pod uwagę że zamożni tego świata wydają gruby hajs na pierdoły za które bym dychy nie dał - dla czystej frajdy - to o zbyt na tego cudaka bym się nie martwił. Powiedz, na co komu 1100KM pod maską skoro nawet na torze ciężko to wykorzystać? A chętnych na Veyrona nie brakuje... Tak samo tu. Oczywiście mogę wynająć pilota i helika ba, pewnie by starczyło na drugiego żeby leciał za mną w razie jakby mi się ten pierwszy znudził - ale to takie mainstreamowe... Byle nuworysz może se helika wynająć a tu widzisz, mam latający dywan. Naciskam guzik a on nas wiezie a my w tym czasie możemy golnąć szampana.IvanM pisze:Tylko że za 300 000 USD to sobie można nie jeden raz wynająć heli z pilotem i komfortem i bezpieczeństwem, które tutaj są tylko marzeniem.
Ten wredny...
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
Verid pisze:Odnosisz wszystko do stanu obecnego jakby postęp w ogóle nie istniał.
No to jaki postęp mamy w od e-volo? Też zapowiadali, że za rok za dwa...
Stan obecny jest taki jak napisałem: sklejenie ładnej budy nie rozwiązuje podstawowych problemów.
Ale to nie Veyron, lecz rowerek. To nie dysponuje ani nadmiarem komfortu, ani nadmiarem mocy ani żadnymi innymi osiągami. Szampana w tym nie odwieziesz - bo to dalsze półtora kilogramu (o kilogramie lodu) nie mówiąc. Samemu ci smakować nie będzie a jak przesadzisz, to się wysikać nie możesz, bo musisz czekać aż wyląduje. Choć wiadomo, że nie potrwa to w tym wypadku znów tak długo...Verid pisze:A chętnych na Veyrona nie brakuje... Tak samo tu.
Re: Wielowirnikowce załogowe - dyskusja wydzielona...
GPS może się wysypać z wielu powodów w każdej chwili, szczególnie latając w strefach zurbanizowanych. Ktoś może go zakłócić. Co wtedy?
Jak dla mnie ten pojazd to abstrakcja, chyba że jest wyposażony w jakąś nie znaną nam technologię nawigacji.
Jak dla mnie ten pojazd to abstrakcja, chyba że jest wyposażony w jakąś nie znaną nam technologię nawigacji.