Jak oglądam na filmie to już mnie boląvolender pisze:Aj, już widzę moje kolana po jednym sezonie takich lądowań ;).
Ciekawostki... :D
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Re: Ciekawostki... :D
Re: Ciekawostki... :D
Lotniskowiec RC coraz bliżej...
Doświadczenie - wiedza, którą zdobyłeś tuż po tym, kiedy była ci najbardziej potrzebna...
Re: Ciekawostki... :D
Modelarska rakieta z wektorowaniem ciągu, ciekawe :)
https://blog.hackster.io/vertical-takeo ... b766845e4f
https://blog.hackster.io/vertical-takeo ... b766845e4f
Re: Ciekawostki... :D
A te "nogi" to rozumiem służą tylko do amortyzacji upadku / ochrony przed zniszczeniem rakiety ?volender pisze:Modelarska rakieta z wektorowaniem ciągu, ciekawe :)
Re: Ciekawostki... :D
Bardzo ciekawy lot od 0.44. Facet lata normalnym kopterem nie invert
Re: Ciekawostki... :D
Trochę mocy i wysoki kąt kamery robi takie wrażenie. Pierwszą osobą z takim pomysłem był chyba Matty StuntzDronNOOB pisze:Bardzo ciekawy lot od 0.44. Facet lata normalnym kopterem nie invert
Hangar: De Stik x2.5
ZOHD Dart na sterydach vmax 200km/h
Fristajlo (w bliskich planach)
ZOHD Dart na sterydach vmax 200km/h
Fristajlo (w bliskich planach)
Re: Ciekawostki... :D
- dron pompowany pompką
- model samolotu lądujący na pionowej ścianie
- dron składany jak origami
- dron wojskowy z karabinem na pokładzie
- dron przeciw pożarowy
i inne
- model samolotu lądujący na pionowej ścianie
- dron składany jak origami
- dron wojskowy z karabinem na pokładzie
- dron przeciw pożarowy
i inne
Re: Ciekawostki... :D
Jakiś czas temu pani od fizyki dała mi to ( a konkretnie było sprzątanie klas pod remont szkoły i znalazłem to an zapleczu a pani powiedziała że nie wie co to jest i może mi to dać :D )
Jest to sztuczny horyzont AGD-2. Obawiam się, ze mogłem go jakoś uszkodzić, próbując go naprawić. Mianowicie nie działał on zbyt poprawnie, praktycznie wcale. Ma dwa wyprowadzenia do podłączenia jakiś wężyków (były w trakcie pracy zalewane jakąś cieczą? Może w niej działały prawidłowo, a bez niej ,,nie''), Ja jednak próbując go naprawić użyłem WD-40... (nie wiem, czy dobrze czy źle) i teraz działa chyba ok, a przynajmniej w aktualnym stanie pokazuje w prawidłowo. W środku było sporo białego osadu (może były zalewane wodą i to po prostu kamień, oraz skorodowane części, które tam były [jakieś podkładki na brzegach skorodowały]).
Z ciekawości, jest to może coś warte?
Jako ciekawostka, farba, którą pomalowane są oznaczenia na tarczy (świeci w ciemności) jest radioaktywna, i mój DIY wskaźnik promieniowania na lampie STS-5 mimo że nie pokazuje poziomu, to jednak wykrywa te promieniowanie.
A teraz tak trochę z humorem...
Myślicie że Z-84 dźwignie taki horyzont?
Ostatnio zmieniony środa 08 lis 2017, 13:32 przez Mrowkarz, łącznie zmieniany 1 raz.
Buduje się Zeta Wing Z-84 :)
Re: Ciekawostki... :D
Mrowkarz, to, że farby "swiecace w ciemnosci" są radioaktywne to żadna nowość, kiedyś stosowano je także w zwyklych zegarkach na rękę, więc nie przesadzaj z tym "narazam się na promieniowanie" - szybka wiele nie zmienia, jak masz wskaźnik, to pewnie zauważyłeś, ze reaguje on czasami na różne rezczy.
Natomiast urządzenie jest super, i będę trzymał kciuki aby je przywrócić do życia.
Natomiast urządzenie jest super, i będę trzymał kciuki aby je przywrócić do życia.
Ciekawostki... :D
To, że stosowano to wiem ;) Tylko tu tej farby jest znacznie więcej, a bądź co bądź jest to promieniowanie jonizujące (i jest to promieniowanie gamma http://promieniowanie.blogspot.com/2014 ... e.html?m=1 [Przy okazji pomyliłem nazwę, jest to AGP-2]).
Co do detektora, to nie wiele rzeczy sprawdzałem, ale tylko w tym przypadku wykrywa, nie zauważyłem jakoś zwiększonej częstotliwości detekcji przy prętach spawalniczych, którym zdarza się "świecić".
Nie wiem czy tak było od nowości, czy jest już stara, ale farba po naświetleniu jasnym źródłem światła (np. Lekko rozogniskowanym laserem) trzyma dobrą jasność jakieś 3s, potem jest coraz ciemniej i w końcu po kilku sekundach ledwo widać w ciemnym pomieszczeniu.
Wrócę ze szkoły to nagram jak to aktualnie działa.
Co do detektora, to nie wiele rzeczy sprawdzałem, ale tylko w tym przypadku wykrywa, nie zauważyłem jakoś zwiększonej częstotliwości detekcji przy prętach spawalniczych, którym zdarza się "świecić".
Nie wiem czy tak było od nowości, czy jest już stara, ale farba po naświetleniu jasnym źródłem światła (np. Lekko rozogniskowanym laserem) trzyma dobrą jasność jakieś 3s, potem jest coraz ciemniej i w końcu po kilku sekundach ledwo widać w ciemnym pomieszczeniu.
Wrócę ze szkoły to nagram jak to aktualnie działa.
Buduje się Zeta Wing Z-84 :)
Re: Ciekawostki... :D
Tjaaa, uwielbiam takie samostraszonko.... Przeciętne złamanie albo wizyta u dentysty zafunduje ci większą dawkę niż jakbyś nosił to jako talizman.Mrowkarz pisze:Tylko tu tej farby jest znacznie więcej, a bądź co bądź jest to promieniowanie jonizujące
To że coś świeci nie znaczy że jest radioaktywne inaczej przeciętny robaczek świętojański nie dość że by powodował szał u Geigera to jeszcze zdychałby z powodu choroby popromiennej bez szansy na rozmnożę a flary chemiczne sprzedawaliby jako paliwo do reaktorów.Mrowkarz pisze: nie zauważyłem jakoś zwiększonej częstotliwości detekcji przy prętach spawalniczych, którym zdarza się "świecić".
Ten wredny...
Re: Ciekawostki... :D
To nie jest żadne samostraszenie, ja się tego nie boje ;)
Promieniowanie Gamma niesie jednak bardzo dużą energię.
A słowo "świeci" nie bez powodu ująłem w cudzysłów, bo miałem tu właśnie na myśli emisje promieniowania jonizującego :)
Nie wiem jak promieniuje pręt spawalniczy (ale wiem że są trochę radioaktywne), może w Alpha, którego lampa STS-5 nie wykryje.
Ja wiem, że dużo większe promieniowanie może być np. na wysokości kilkudziesięciu km. Tak czy siak, nie mając miernika (a nie tylko detektora), nie dowiem się jaki poziom promieniowania jest przy tym.
Z ciekawości, piszesz że u dentysty dostanę większą dawkę promieniowania, ciągle piszesz o promieniowaniu jonizującym? Chyba że piszesz o rentgenie, wtedy tak. Ale tak czy siak, raczej nie sądzę że taka chwilowa duża dawka promieniowania X nie będzie groźniejsza od ciągłego noszenia źródła promieniowania Gamma jako talizman (jeśli już jesteśmy tacy dosłowni).
Promieniowanie Gamma niesie jednak bardzo dużą energię.
A słowo "świeci" nie bez powodu ująłem w cudzysłów, bo miałem tu właśnie na myśli emisje promieniowania jonizującego :)
Nie wiem jak promieniuje pręt spawalniczy (ale wiem że są trochę radioaktywne), może w Alpha, którego lampa STS-5 nie wykryje.
Ja wiem, że dużo większe promieniowanie może być np. na wysokości kilkudziesięciu km. Tak czy siak, nie mając miernika (a nie tylko detektora), nie dowiem się jaki poziom promieniowania jest przy tym.
Z ciekawości, piszesz że u dentysty dostanę większą dawkę promieniowania, ciągle piszesz o promieniowaniu jonizującym? Chyba że piszesz o rentgenie, wtedy tak. Ale tak czy siak, raczej nie sądzę że taka chwilowa duża dawka promieniowania X nie będzie groźniejsza od ciągłego noszenia źródła promieniowania Gamma jako talizman (jeśli już jesteśmy tacy dosłowni).
Buduje się Zeta Wing Z-84 :)
Re: Ciekawostki... :D
Tjaa... tylko wystarczy, żeby farba była uszkodzona (zdarty lakier, krusząca się farba), i z jakiegoś powodu połkniesz lub "wdechniesz" Rad (dzięki któremu farba świeci) - często akumuluje sie on w kościach, a emitując tak punktowo promieniowanie alfa, uszkadza ich strukturę.
Więc nawet minimalna dawka potrafi być niebezpieczna.
https://en.wikipedia.org/wiki/Radium_dials
A co do samego sztucznego horyzontu - super sprawa :)
Te modele to chyba w mig'ach montowali?
Więc nawet minimalna dawka potrafi być niebezpieczna.
https://en.wikipedia.org/wiki/Radium_dials
A co do samego sztucznego horyzontu - super sprawa :)
Te modele to chyba w mig'ach montowali?