Polskie Forum FPV

Otrzymałem na innym forum na PW:
Znalazłem w Warszawie model zdalnie sterowany z kamerką,i szukam właściciela.
PIONEER R PLANES.
TEL.KONTAKTOWY 601(podam ewentualnemu właścicielowi)

to może ten co mi uciekł i go wyniosło aż do Warszawy?

Artu pisze:Otrzymałem na innym forum na PW:
Znalazłem w Warszawie model zdalnie sterowany z kamerką,i szukam właściciela.
PIONEER R PLANES.
TEL.KONTAKTOWY 601(podam ewentualnemu właścicielowi)

Takie informacje są pocieszające. Są ludzie którzy zadają sobie trud by odnaleźć właściciela zguby.
Właściciel modelu mógłby już się cieszyć z jego odzyskania gdyby model posiadał chociażby naklejoną karteczkę z numerem telefonu czy innymi danymi kontaktowymi.

No właśnie, ciekawe dlaczego ktoś kto puszcza model naszpikowany elektroniką i kamerami pewnie warty około 3tysi nie wsadzi do środka kartki ze swoim numerem. Z pewności w jego niezawodność? Czy z obawy o odpowiedzialność w razie W?

Raczej to drugie...

Posty dotyczące ubezpieczeń zostały wydzielone TUTAJ

Mi z z pod gór raczej tak daleko nie dolecą
Tel podstawa na modelu, chodź jak uderzą w jakieś Porshe albo nowe Audi ( nie dyskryminuje żadnych innych drogich aut) to lepiej się nie przyznawać .
Co do ubiezpieczenia to każdy lata bez i się cieszy jak w cos nie przyje... w coś watościowego. Wtedy schody i te "marne" kilka tyś sprzętu to jest "drobnostka"

Dziwię się, że istnieją jeszcze tak uczciwi ludzie.

Znalazł się właściciel?

patrick1989 pisze:Dziwię się, że istnieją jeszcze tak uczciwi ludzie.

Znalazł się właściciel?

Nie wiadomo, może znalazca nie tyle że chce oddać model tylko szuka winowajcy ...

Nie jestem zbytnio w temacie, ale za latanie takimi modelami grożą jakieś konsekwencje?
Coś mi mignęło, że nie wolno przekraczać jakiegoś pułapu.

Ciężka sprawa dla właściciela.

patrick1989 pisze:Nie jestem zbytnio w temacie, ale za latanie takimi modelami grożą jakieś konsekwencje?
Coś mi mignęło, że nie wolno przekraczać jakiegoś pułapu.

Ciężka sprawa dla właściciela.

Jeżeli model coś zniszczy to chyba dosyć logiczne że grożą ? ;)

Nie myślałem akurat o zniszczeniach :)

patrick1989 pisze:Nie myślałem akurat o zniszczeniach :)

Więc nie zrozumiałeś postu Rayford'a na który odpowiedziałeś.

Całkiem możliwe, że mijamy się w toku rozumowania :)
Miałem na myśli właśnie zakazy latania, które gdzieś mi mignęły na forum.
Tylko muszę się dowiedzieć dokładnie czego konkretnie dotyczą.

patrick1989 pisze:Całkiem możliwe, że mijamy się w toku rozumowania :)
Miałem na myśli właśnie zakazy latania, które gdzieś mi mignęły na forum.
Tylko muszę się dowiedzieć dokładnie czego konkretnie dotyczą.

Mam bardzo zły dzień więc powiem bardzo obcesowo.
Dwa razy myśl a raz gadaj, bo gadasz bezmyślnie.