Dziwne podejście ludzi do dronów
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Dziwne podejście ludzi do dronów
Polatałem troszkę Maviciem air po mało zabudowanym osiedlu i straciłem dwóch sąsiadów. Dosłownie wydarli mo.....
To jakaś psychoza. Codziennie razem, nie raz piliśmy i robiliśmy zdjęcia a teraz coś przeszkadza. Nie rozumiem ... Ludzie idą na spacer, cykają zdjęcia i nagrywają filmy i jest ok. Ale jak leci dron to jakieś zło bo chyba inaczej nagrywa :)
Codziennie nad głowami latają samoloty, helikoptery i paralotnie i wiem że chłopaki też sobie nagrywają bo to normalne :)
Co za psychoza do dronów?
Czy nie macie problemów jak np kręcicie sobie filmy na wakacjach. Czy jakiś przygłup nie goni was z kijem? :)
Przecież nie da się nagrać okolicy bez ludzi zupełnie :)
A co do tego prawo?
To jakaś psychoza. Codziennie razem, nie raz piliśmy i robiliśmy zdjęcia a teraz coś przeszkadza. Nie rozumiem ... Ludzie idą na spacer, cykają zdjęcia i nagrywają filmy i jest ok. Ale jak leci dron to jakieś zło bo chyba inaczej nagrywa :)
Codziennie nad głowami latają samoloty, helikoptery i paralotnie i wiem że chłopaki też sobie nagrywają bo to normalne :)
Co za psychoza do dronów?
Czy nie macie problemów jak np kręcicie sobie filmy na wakacjach. Czy jakiś przygłup nie goni was z kijem? :)
Przecież nie da się nagrać okolicy bez ludzi zupełnie :)
A co do tego prawo?
Re: dziwne podejście ludzi do dronów
Może zazdroszczą..?
Drony w moim hangarze: IFlight DC5 DJI, IFlight DC3 DJI, IFlight DC3, Purple 215, CineWhoop, Snapper 7
Filmoteka: http://www.youtube.com/user/as120000/videos
Filmoteka: http://www.youtube.com/user/as120000/videos
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
Prawo mowi zeby zachowac bezpieczna odleglosc od ludzi i mienia oraz nie zaklocac spokoju.Rafal111 pisze:A co do tego prawo?
Jak bedziesz szedl z sasiadami na spiecie i wyzywal ludzi od przyglupow to sukcesow nie wroze...
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
Nie nagrywa inaczej? To czemu nie pstrykasz też tylko telefonem na spacerze?Rafal111 pisze: Ale jak leci dron to jakieś zło bo chyba inaczej nagrywa :)
Rafal111 pisze:Przecież nie da się nagrać okolicy bez ludzi zupełnie :)A co do tego prawo?
art. 17 Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych:
1. Nikt nie może być narażony na samowolną lub bezprawną ingerencję w jego życie prywatne, rodzinne, dom czy korespondencję.
Zdalnie sterowany dron z kamera nad kogoś prywatna posesją jest ingerencją w życie prywatne i jest zupełnie normalne, że nikt sobie tego nie życzy.
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
Nie jest.IvanM pisze:Zdalnie sterowany dron z kamera nad kogoś prywatna posesją jest ingerencją w życie prywatne i jest zupełnie normalne, że nikt sobie tego nie życzy.
Jak wysoko sięga prywatna posesja?
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
Jak zapakujesz szejka z prostytutką w F-16 i wyślesz do granicy zabudowy w miejscowości za granicą Korei Pn. to się dowieszmaxiiii pisze: Jak wysoko sięga prywatna posesja?
Pozdrawiam. :), :)
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
Jest.maxiiii pisze:Nie jest.
Sięga do wysokości potrzebnej do zgodnego z przeznaczeniem używania posesji. Ale to nie ma znaczenia - bo w tym wypadku nie mówimy o fotografowaniu powietrza nad posesją, lecz o fotografowaniu obiektów czy ludzi znajdujących się na ziemi. Nie ma tutaj różnicy czy podlecisz dronem, czy postawisz sobie drabinę i robisz zdjęcia poprzez ogrodzenie, czy wyłazisz na drzewo w pobliżu i fotografujesz teleobiektywem. To wszystko są naruszenia prywatności i nie masz prawa robienia takich zdjęć bez pozwolenia.maxiiii pisze:Jak wysoko sięga prywatna posesja?
Możesz robić takie zdjęcia w których fotografowany wizerunek pełni rolę podporządkowaną, jest tylko elementem większej całości, który zostaje utrwalony przez przypadek, albo którego usunięcie nie pozbawiłoby zdjęcie jego charakteru.
Poza tym jest kwestia elementarnej ludzkiej grzeczności by nie wnerwiać ludzi swoimi zabawkami i nie latać tak, by czuli się oni przez to dyskomfortowo.
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
A przelot motoparalotnią z pilotem który ma doczepioną GoPro do kasku - nad posesjami już nie wyczerpuje tych znamion?
Od biedy to i z fotela przy oknie samolotu pasażerskiego zwłaszcza przy zniżaniu można fotografować z góry przypadkowe czyjeś posesje, jeśli tylko mamy aparat z teleobiektywem...
Moim zdaniem latanie komuś kilka metrów nad dachem to naruszenie prywatności, ale nie wtedy gdy ma to miejsce na wysokości min. 100m lub gdy odbywa się tylko jednorazowy przelot nad, a nie "orbitowanie" posesji.
Od biedy to i z fotela przy oknie samolotu pasażerskiego zwłaszcza przy zniżaniu można fotografować z góry przypadkowe czyjeś posesje, jeśli tylko mamy aparat z teleobiektywem...
Moim zdaniem latanie komuś kilka metrów nad dachem to naruszenie prywatności, ale nie wtedy gdy ma to miejsce na wysokości min. 100m lub gdy odbywa się tylko jednorazowy przelot nad, a nie "orbitowanie" posesji.
Robert
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
Kolejna sprawa, to rozpowszechnianie zdjęć/filmów np w sieci, była ostatnio o tym dyskusja, zapewne też się przyda http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=42&t=44731
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
Obojętnie czy motolotnia czy dron. Ważne jest CO filmujesz/fotografujesz. Z GoPro na kasku raczej cokolwiek co na ziemi nafilmujesz, będzie tylko drobnym elementem całości krajobrazu/lotu - więc tak wolno.robertcb pisze:A przelot motoparalotnią z pilotem który ma doczepioną GoPro do kasku - nad posesjami już nie wyczerpuje tych znamion?
To nie jest może podejście spełniające do końca przesłanie prawne - ale całkowicie się zgadzam, że to podejście logiczne i rozsądne - pozwalające unikać niepotrzebnych konfliktów. Po prostu trzeba latać tak, by nikt nie miał wrażenia, że specjalnie zaglądasz mu do zupy.robertcb pisze:Moim zdaniem latanie komuś kilka metrów nad dachem to naruszenie prywatności, ale nie wtedy gdy ma to miejsce na wysokości min. 100m lub gdy odbywa się tylko jednorazowy przelot nad, a nie "orbitowanie" posesji.
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
Chwila - albo ja nie nadążam albo zagalopowałeś się troszkę.IvanM pisze:bo w tym wypadku nie mówimy o fotografowaniu powietrza nad posesją, lecz o fotografowaniu obiektów czy ludzi znajdujących się na ziemi.
Nie ma słowa o filmowaniu. Druga rzecz - darcie czegokolwiek (ryja w szczególności) nie jest produktywną metodą komunikacji międzyludzkiej. Rozumiem że ktoś może sobie nie życzyć by on czy jego posesja były filmowane czy też by odbywały się nad nią loty i choć nie zawsze jest to umocowane w prawie vide "mogę filmować ale nie mogę publikować", "przestrzeń powietrzna nad posesją nie lezy w gestii właściciela posesji" itp., generalnie jestem zwolennikiem honorowania takich "życzeń" ale nie może też być tak że wykonując lot OBOK posesji, filmując/fotografując coś zupełnie innego albo po prostu lot testowy, jestem narażony na agresję słowną (o fizycznej nie wspomnę) bo ktoś ma jakieś shizy.Rafal111 pisze:Polatałem troszkę Maviciem air po mało zabudowanym osiedlu
Jak to mówią - moja wolność kończy się tam gdzie zaczyna się wolność innego człowieka i vice versa. Wedle przepisów MA może latać po osiedlu (z zachowaniem zdrowego rozsądku) i darcie się "bo lata" to naruszanie "wolności" operatora. Jeżeli sąsiad (szczególnie taki z którym się piło) sobie nie życzy filmowania to może zakomunikować to w cywilizowany sposób i wystarczy obrócić kopter do niego tyłem albo zapewnić (i wykonać) że nagrywanie jest wyłączone ale w żaden sposób nie ma prawa żądać zaprzestania latania tylko dlatego że widzi kopter z balkonu.
Ten wredny...
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
Chyba nie nadążasz.Verid pisze:Chwila - albo ja nie nadążam
Jak nie ma jak piszę: "Ludzie idą na spacer, cykają zdjęcia i nagrywają filmy i jest ok. Ale jak leci dron to jakieś zło bo chyba inaczej nagrywa :)" ..paralotnie i wiem że chłopaki też sobie nagrywają bo to normalne :)", "Czy nie macie problemów jak np kręcicie sobie filmy na wakacjach." "Przecież nie da się nagrać okolicy bez ludzi zupełnie :)".Verid pisze:Nie ma słowa o filmowaniu.
Cały czas jest mowa o filmowaniu i fotografowaniu z drona! Awersja do dronów bierze się nie z latania, ale ze świadomości, iż maja na pokładzie kamerę i służyć mogą do szpiegowania/podglądania lub ogólnie do zobaczenia czegoś prywatnego , co ktoś nie ma zamiaru pokazywać.
Pełna zgoda. Ale jak masz sąsiada z którym jesteś "codziennie razem" i "nie raz z nim pijesz" - to chyba umiesz się z nim dogadać? Pokazać mu najpierw zabawkę, dać mu, by sobie zrobił sobie zdjęcie chałupy z góry, zademonstrować, że nie o naruszanie jego prywatności ci chodzi?Verid pisze:generalnie jestem zwolennikiem honorowania takich "życzeń" ale nie może też być tak że wykonując lot OBOK posesji, filmując/fotografując coś zupełnie innego albo po prostu lot testowy, jestem narażony na agresję słowną (o fizycznej nie wspomnę) bo ktoś ma jakieś shizy.
Ja po uzgodnieniu z okolicą latam helikopterami, samolotami i dronami ... a sąsiedzi przychodzą z dziećmi oglądać i pytają kiedy będę latał bo do syna kumpel przychodzi ...
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
To cale zaklocanie spokoju to jedno ale na pewno przez ludzi przejawia zazdrosc. Doswiadczylem tego w innej dziedzinie.
Mieszkalem na osiedlu w domku. Mialem tam swojego quada (na czterech kolach nie z czterema smiglami). No I jak gdzies jechalem to ludzie marudzili ze takie to glosne I w ogole niszczy drogi I wszystko w okolo. Ale jak sasiad grzebal przy motorze z modyfikowanym tlumikiem to nikomu ten halas nie przeszkadzal. Jest w ludziach zawisc I beda krytykowac to na co ich nie stac. Zycie.
Mieszkalem na osiedlu w domku. Mialem tam swojego quada (na czterech kolach nie z czterema smiglami). No I jak gdzies jechalem to ludzie marudzili ze takie to glosne I w ogole niszczy drogi I wszystko w okolo. Ale jak sasiad grzebal przy motorze z modyfikowanym tlumikiem to nikomu ten halas nie przeszkadzal. Jest w ludziach zawisc I beda krytykowac to na co ich nie stac. Zycie.
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
mohinder pisze: Jest w ludziach zawisc I beda krytykowac to na co ich nie stac. Zycie.
zazdrosc o drona ?,lekko przesadziles kolego
mozesz miec drona za 2000$ a i tak wiekszosc uwaza ze to zabawka za 100zl.
Re: Dziwne podejście ludzi do dronów
Nie ty piszesz a kolega Rafał i nie odnośnie tego co go spotkało tylko odnośnie swojego ogólnego spostrzeżenia że niektóre osoby wyrobiły sobie formę psychozy odnośnie kopterów i reagują histerycznie niezależnie od tego gdzie kopter leci i co robi.IvanM pisze:Chyba nie nadążasz.
Verid pisze:
Nie ma słowa o filmowaniu.
Jak nie ma jak piszę:
Nigdzie nie napisał że filmował tylko że polatał i został na niego wydarty otwór gębowy natomiast wydźwięk niektórych wypowiedzi jest taki jakby na bezczela filował w okna jak sąsiadka miesza bigos kolanem i do tego się odnoszę. Tak, również uważam że niektórzy mają kuku na muniu w temacie latadeł (szczególnie wielowirnikowców) i tak jak należy dbać o dobre stosunki międzysąsiedzkie tak samo nie należy się poddawać cudzym chorym fantazjom.
Tak. Ja mam generalnie sąsiadów z mózgiem we właściwym miejscu i właśnie opisaną przez ciebie techniką przez zaproszenie do wspólnej zabawy zapewniłem sobie święty spokój, niezależnie czy startuję z łąki "za stodołą" czy z ogródka i czy rzeczywiście coś filmuję czy tylko robię test. Ale mam też świadomość że istnieją sąsiedzi którzy owszem bardzo chętnie z tobą wypiją ale na widok wielowirnikowca dostają małpiego rozumu i próby przemówienia do rozsądku zapewnieniami, demonstracją czy wręcz propozycją usługi (to ja ci sąsiad cyknę fotkę chałupy/sfilmuję jak kombajnem pomykasz, na dożynkach się pochwalisz) są nieskuteczne.IvanM pisze:Pełna zgoda. Ale jak masz sąsiada z którym jesteś "codziennie razem" i "nie raz z nim pijesz" - to chyba umiesz się z nim dogadać? Pokazać mu najpierw zabawkę, dać mu, by sobie zrobił sobie zdjęcie chałupy z góry, zademonstrować, że nie o naruszanie jego prywatności ci chodzi?
Ten wredny...