Polskie Forum FPV

prokopcio pisze:wycofuję się z tych bzdet co pisałem

Szczerze, wolałbym żebyś wiedział DLACZEGO to robisz a nie tylko bawił się w marnej jakości ironię ale cóż...
Tylko nie dziw się potem że będziesz postrzegany jako gość który chce polizać włączoną piłę tarczową (przecież jak przyłożę język tam gdzie tarcza nie ma zębów to powinno być ok) i w związku z tym buduje zabezpieczenie żeby nie stanąć po lewej stronie piły bo to przynosi pecha.

verid, pawelsky Możecie mnie atakować do woli, ja nie zamierzam toczyć walki, jedynie broniłem swoich racji opartych na obserwacjach.
Nie dorastam Wam z wiedzą dronową do pięt i mam świadomość, że macie wiele racji ale skala (modelu, masy, zagrożenia, przeciążeń) ma tu bardzo duże znaczenie.
Swoje wywody opieracie zapewne na bardzo dużym doświadczeniu z modelami małymi.
Model dowolnego realnego samolotu wytrzyma przeciążenia wielokrotnie wyższe niż rzeczywisty samolot.
Pilot boeinga czy airbusa bezproblemowo jest wstanie oderwać mu statecznik pionowy ruchami steru kierunku.
Czy innymi manewrami uszkodzić konstrukcję samolotu. To nie są moje wywody, to są fakty.
Równie dobrze tym producentom możecie zarzucać, że zastosowali zbyt słabą konstrukcję !

Jeśli macie ochotę zrozumieć moje postępowanie wykonajcie testy stabilizacji spadającego drona używając do tego pełnej dostępnej mocy (5do1) a następnie to samo z ograniczoną do jej połowy, kultura i płynność z jaką to robi to przepaść. Oczywiście jeśli chodzi o jak najszybsze wyhamowanie to ok, ale jeśli masz do dyspozycji 300m wysokości to jest bez sensu.
Czy jak jedziesz samochodem to zawsze używasz Gaz wciśnięty do podłogi jeśli chcesz przyspieszyć i hamulec wciśnięty do podłogi jeśli chcesz zwolnić ? Oczywiście można tak jechać ale trwałość samochodu krytycznie spadnie.

prokopcio pisze:verid, pawelsky

Ja swoja dyskusje zakonczylem tutaj, wiec bardzo Ci prosze nie wciagaj mnie w swoje kolejne wywody, szczegolnie na tematy co do ktorych sie nawet nie wypowiadalem.

Udział w dyskusji dot. ograniczenia ciągu brałeś ale racja, przepraszam, rzeczywiście to nie Ty krytykowałeś mój pomysł ograniczenia mocy :) a nawet pomagałeś szukać rozwiązania...

pawelsky pisze:Jak grochem o sciane...

Okazało się prorocze...

prokopcio pisze:verid, pawelsky Możecie mnie atakować do woli

Napisałem ci już raz żebyś sobie darował te histerie oblężonej twierdzy i inne płaczliwe zagrywki. Nikt cię tu nie atakuje, nie schlebiaj sobie. Krytyce podlegają twoje pomysły bądź argumentacje którymi usiłujesz się podpierać.

prokopcio pisze:Nie dorastam Wam z wiedzą dronową do pięt i mam świadomość, że macie wiele racji ale

...jednak kładziesz laskę na nasze doświadczenie, zakładając że w związku z tym że twoja konstrukcja jest większa to jest ono g... warte bo:

prokopcio pisze:Swoje wywody opieracie zapewne

Obawiam się że tak w temacie kopterów jak i zasięgu naszego doświadczenia wiedzę masz tragicznie nikłą. Wielkość twojego sprzętu nie jest wcale unikatowa. Jedynie jego zastosowanie jako odrzucanego napędu do PPG.

prokopcio pisze:Pilot boeinga czy airbusa

Nie konstruujesz ani nie pilotujesz boeinga ani airbusa. Supertankowca też nie. Chyba że o czymś nie wspomniałeś.

prokopcio pisze:To nie są moje wywody, to są fakty.

Które mają się nijak do tego co konstruujesz. Podobnie jak poniższy bełkot z samochodem który dobitnie wskazuje na to że tak w przypadku kopterów jaki i samochodów posługujesz się ogólnikami i wydejemisiami, bez jakiejkolwiek sensownej na temat ich konstrukcji. BTW - jazda samochodem w stylu który opisujesz skończy się zakatowaniem silnika i hamulców,NIE rozwaleniem karoserii bo tego w odniesieniu do kopterów usiłowałeś dowieść.

Reasumując - rób sobie jak uważasz. To twój zadek, i twój spokój ducha ale jeżeli wyskoczysz z pomysłem który zagraża bezpieczeństwu innych (vide ten wątek) albo będziesz propagował jakieś idiotyczne argumentacje (vide wątek sąsiedni) które nie daj Boże ktoś początkujący podłapie i weźmie sobie do serca to możesz być pewien że zostaniesz sprostowany.

Ok.

Brawo !

No bardzo ładnie ci to wyszło. Teraz czekamy na pełnowymiarową wersję

Verid pisze:No bardzo ładnie ci to wyszło. Teraz czekamy na pełnowymiarową wersję

Dzięki, powolutku składam.

prokopcio, Szczena mi opada widząc taki sprzęt... - wygląda na serio wow.... - tylko jedna rzecz mnie zastanawia

- śmigła "nachodzą na siebie" ? czy mi się wydaje ?
Tzn widzę, że chyba masz je przesunięte w głąb jedne w stosunku do drugich - ale nie wiem czy nie będzie to miało wpływu na mniejszą sterowność "drona": jeśłi jeden z silników powinien kręcić się szybciej a drugi wolniej (załóżmy, że tak właśnie będzie je sterował Pixhawk) - to strumień powietrza tego "szybszego śmigła" będzie mechanicznie "napędzał" to wolniejsze śmigło... Oczywiście to takie tylko spostrzeżenie - wiem, ze musisz zachować jakieś sensowne rozmiary i wymaga to kompromisów. Po prostu jestem ciekaw, czy zadziała to w praktyce bez wpadania w wibracje czy kłopotów ze stabilizacją.

ew. nie wiem, czy aby nie zrobisz w ten sposób "syreny alarmowej" - szybkie poruszające się dwa elementy w przeciwnym kierunku względem siebie - na zasadzie:

kuczy pisze:prokopcio,... jedna rzecz mnie zastanawia - śmigła "nachodzą na siebie" ?....czy zadziała to w praktyce bez wpadania w wibracje czy kłopotów ze stabilizacją.

Spokojna głowa :)
Wszystko testowałem w modelu, tam też są przesłonięte śmigła w identyczny sposób. Inaczej nie zaryzykowałbym takiego podejścia.

prokopcio pisze:Spokojna głowa :)
Wszystko testowałem w modelu, tam też są przesłonięte śmigła w identyczny sposób. Inaczej nie zaryzykowałbym takiego podejścia.

ok... to trzeymam kciuki - jak zawsze zresztą....
do pisałem coś apropos syreny - nie generuje to hałasu? - ciekawość czysta ;)

Testy jednego śmigła pokazują, że to poważny problem stwarzający duże niebezpieczeństwo dla pilota w czasie awarii.
Muszę bardzo dobrze opracować zabezpieczenia związane z symetrią ciągu.

prokopcio pisze:Muszę bardzo dobrze opracować zabezpieczenia związane z symetrią ciągu.

Coś jaśniej ?
W układzie Quadro kiedy jedno śmigło zawiedzie - w przypadku drona - on spada, a w przypadku napędu na plecach - pewnie by obróciło Ciebie w powietrzu, splątało linki itp..
ale masz nad sobą "szmatę" więc musiał by to być system który odcina całkowicie wszystkie 4 silniki