TS832 po awarii drona ma mniejszy zasięg("coś odpadło" :) )

[Jaceman]

Witam. Tak jak w temacie. Z nadajnika TS832 odpadło "coś" co jest elementem smd. W wyniku upadku "podstawa" anteny dotknęła węglowej ramy. Rama się rozgrzała wraz z owym "cośkiem". Po przyniesieniu drona do domu(i poczekaniu aż ostygnie) to "coś" odpadło. Pomimo tego obraz jest jaki był, tylko z zasięgiem do 10 metrów... Wcześniej na antenie dołączonej w zestawie spokojnie latałem na odległość 120 metrów (i tak mało). Czym to owo "coś" jest i czy to jest powodem beznadziejnego zasięgu? Na ile znam elementy smd, to to chyba nie jest rezystor...Kondensator? Przeprasza, ale nie jestem zupełnie w tym(jak na razie) obeznany... Czy da się to naprawić/zastąpić(oprócz wymiany całego nadajnika)? Dołączam zdjęcie.

[MacPiston]

Jak coś się rozgrzało, to nadajnik przypuszczalnie się spalił. Tym bardziej jak coś odpadło, to uruchomienie go mogło go dobić. Spróbuj to wlutować, ale moim zdaniem trup

[Jaceman]

Też myślałem, że zupełny trup, ale nawet latałem na nim i działa nadal. Dzisiaj nawet dokładnie sprawdziłem zasięg i był włączony z 10-15 minut. Temat napisałem, bo mam cichą nadzieję na naprawę...

EDIT: Nie dam rady tego wlutować, bo część jest nadal "przyklejona" do płytki(połamał się).

[miś]

Wygląda na jakąś cewkę. Obawiam się jednak że to będzie nienaprawialne bo jej parametrów się nie dowiesz.
Tylko zakup nowego nadajnika, albo przeszczep tego elementu z innego IDENTYCZNEGO upalonego nadajnika wchodzi w grę.

[Jaceman]

Ok. To coś będę szukał. Dzięki za pomoc :).