No i polatałem ;)

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
czak45
Posty: 818
Rejestracja: czwartek 14 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Warszawa

No i polatałem ;)

Post autor: czak45 »

Cześć.
Miało być relaksacyjne latanie, a wyszło prawie jak zawsze.
Pierwszy crash na filmie od 2 min. Drugi tego samego dnia zaraz po pierwszym.
I jeśli chodzi o pierwszy przypadek to wiem co się stało.
Natomiast drugi stał się zagadką po obejrzeniu filmu z dźwiękiem.
Zaraz po upadku byłem pewien co poszło nie tak, ale tak jak piszę po obejrzeniu filmu straciłem tą pewność.
Jakie jest wasze zdanie?
Model to tani quad na amelinium plus KFC w manualu.

zybyzy
Posty: 1346
Rejestracja: sobota 18 sie 2012, 10:06
Lokalizacja: Breslau

Re: No i polatałem ;)

Post autor: zybyzy »

czak45 pisze:Jakie jest wasze zdanie?
że ujowe miejsce na latanie niesprawnym sprzętem
bo latać to cza umić ;) - więc ciągle się uczę.
SkyWalker X-6 FPV - 2Fat2Fly, SkyWalker 1900 FPV Z&P, Mini SkyWalker eleres AP, Mini Talon FPV Z&P
BadCat FPV - KFC32FTB
Awatar użytkownika
czak45
Posty: 818
Rejestracja: czwartek 14 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: No i polatałem ;)

Post autor: czak45 »

No pięknie skomentowałeś. Po prostu, aż się chce posta skasować i poradzić sobie samemu.
Trzeba było iść na całość i te h czy tam ch dodać, ale widzę ze jaj zabrakło.
kuczy
Posty: 2199
Rejestracja: wtorek 17 lis 2015, 22:03

Re: No i polatałem ;)

Post autor: kuczy »

czak45, A co to było to na końcu: biip ...... bip, bip ? - włączałeś coś czy samo ze ssie pipczyło ?
DronNOOB

Re: No i polatałem ;)

Post autor: DronNOOB »

Kod: Zaznacz cały

Trzeba było iść na całość
Maił napisać, że masz zero wyobraźni, że latanie takim gratem nad drogą, samochodami to głupota?, fakt że tak latasz wcale nie pokazuje, że masz większe jaja a tylko wierzysz w swoją genialność i nieomylność. Spadający grat na szybę samochodu poruszającego się z prędkością ok 100 km/h to nic takiego, a co tam jak ktoś zginie, przecież operator "drona" to mistrz, ma takie hobby, rekreacyjnie lata, to nic takiego...
Wystarczy?
kuczy
Posty: 2199
Rejestracja: wtorek 17 lis 2015, 22:03

Re: No i polatałem ;)

Post autor: kuczy »

DronNOOB, Robicie jakąś gównoburzę. dokłądnie obejrzałem cały film jeszcze raz i kolega ani razu nie przeleciał nad główną drogą i jadącymi samochodami - owszem przeleciał nad tą boczną mało uczęszczaną uliczką ale zauważ, że jak jakiś chłopak stoi na chodniku to kolega nawet nie przelatuje mu nad głową, tylko odbija w stronę pustej uliczki, a ogólnie lot w 90% jest nad terenem gdzie są drzewa i ew upadki kończą się jak widziałeś.

Quadrocopter spada na pędzące auto spawane w Niemczech przez Polskich mechaników z kilogramem szpachli na każdych drzwiach, prowadzone przez ślepego inwalidę wojennego, który na tylnym siedzeniu bez fotelika przewozi niepełnosprawne dziecko, które straciło rodziców w Smoleńsku.... - tak..... - napisz nową część "oszukać przeznaczenie".......

Powiedz lepiej koledze co nawaliło w jego maszynie w ostatnich sekundach lotu jak żeś taki święty i nieomylny bo na razie nie pomagasz.
i na koniec "grat" nie jest synonimem słowa wielowirnikowiec. nie oceniaj maszyn kolegów jak się z nimi nie zapoznałeś.
DronNOOB

Re: No i polatałem ;)

Post autor: DronNOOB »

i na koniec "grat" nie jest synonimem słowa wielowirnikowiec.
Jeśli spada 2 razy tego samego dnia to znaczy grat i latanie takim czymś obok drogi szybkiego ruchu, niebezpieczna głupota.

Kod: Zaznacz cały

Powiedz lepiej koledze co nawaliło w jego maszynie w ostatnich sekundach lotu
Osoba która tak lata na dodatek fika jak jej zwraca się na to uwagę dla mnie nie kolega.

Kod: Zaznacz cały

jeszcze raz i kolega ani razu nie przeleciał nad główną drogą 
Rozumiem, że do drogi tak jest daleko a jego grat jest w tak doskonałym stanie technicznym, że to co napisałem to jak trafienie szóstki w totka?

Kod: Zaznacz cały

Quadrocopter spada na pędzące auto spawane w Niemczech przez Polskich mechaników z kilogramem szpachli na każdych drzwiach, prowadzone przez ślepego inwalidę wojennego, który na tylnym siedzeniu bez fotelika przewozi niepełnosprawne dziecko, które straciło rodziców w Smoleńsku.... - tak..... - napisz nową część "oszukać przeznaczenie".......
Tobie obiecanki przedwyborcze pisać trzeba, lub dziennikarzem w TVP, marnujesz talenty :D

Dalej uważam, że latanie takim gratem tak blisko pędzących samochodów to bardzo i to bardzo niebezpieczne. Przelicz sobie prędkość samochodu, wagę grata i pomyśli co stanie się z twarzą kierowcy. Wystarczy nawet samo uderzenie aby kierowca zrobił ruch kierownicą i wywrotka gwarantowana.
Pamiętasz rzucanie śniegiem w TIRa ( przypomnę-kierowca nie żyje).
kuczy
Posty: 2199
Rejestracja: wtorek 17 lis 2015, 22:03

Re: No i polatałem ;)

Post autor: kuczy »

DronNOOB pisze:Tobie obiecanki przedwyborcze pisać trzeba, lub dziennikarzem w TVP, marnujesz talenty :D
Dziękuję, muszę pomyśleć, bo ostatnio w firmie mniej zleceń i trzeba myśleć nad przyszłoscią.
Jako, że nie mam w zwyczaju się ciśnieniować przez wiele postów to tylko napiszę że mam inne zdanie i je wyraziłem.

Wolę jednak się zastanowić dlaczego spadł i pozostać w temacie.... więc dlatego zastanawia mnie to piszczenie na końcu - myślę, że kolega nie ma kontrolera który ma jakieś "logi" ale poszukał bym co to piskanie oznacza - bo jak np jest to failsafe typu "spadnij na ziemię" to może być np utrata zasięgu?
Awatar użytkownika
Poli25
Posty: 917
Rejestracja: środa 25 lut 2015, 19:22
Lokalizacja: Trzebnica

Re: No i polatałem ;)

Post autor: Poli25 »

Czy ten dźwięk "BEEP" nie jest efekt złych ustawień timingów w ESC. Mi to wygląda na odcięcie napięcia przy zbyt niskim napięciu pakietu.
Awatar użytkownika
BloodyLordV
Posty: 321
Rejestracja: wtorek 15 gru 2015, 21:35
Lokalizacja: Gdynia

Re: No i polatałem ;)

Post autor: BloodyLordV »

Poli25 pisze:Czy ten dźwięk "BEEP" nie jest efekt złych ustawień timingów w ESC. Mi to wygląda na odcięcie napięcia przy zbyt niskim napięciu pakietu.

O to to właśnie chciałem powiedzieć. Tani buzzer przy pakiecie, ustawić dźwięk na 3,5 V per cela i powinno być ok. Moim zdaniem oba krety spowodowane rozładowaniem lipo ewentualnie jego zbytnim zużyciem co nie pozwoliło na wyciągnięcie dostatecznej liczby C potrzebnej do większego rozpędzenia silników.

Co do miejsca powiem tak - miejsce startu jest naprawdę kijowe. Obie drogi są uczęszczane, wiec tym bardziej początkujący powinien przynajmniej te 500 metrów zachować. . Nie mniej loty nad dalszą częścią drzew czy choćby w miejscu 1 kreta uważam już za wykonywane w bezpiecznej odległości. Lepiej by to trawa ucierpiała niż człowiek. Przejść pół kilometra dalej i od razu wszyscy będziemy spokojniejsi w kwestii BHP.

DroonNoob

Natomiast co do nazywania maszyny gratem - nie wiem gdzie tu widzisz najmniejszy powód do użycia takiego określenia. Przyczynę problemów określiłem wyżej. Żadna nie wynika z samej maszyny. Natomiast jeśli jesteś przyzwyczajony do DJI czy całej reszty RTF - niestety , muszę Cię zmartwić. Każda maszyna ulega awariom. Czy to Ci się podoba czy nie. Stąd sugerował bym skupienie się na przyczynie problemu i jego rozwiązaniu, ewentualnie udzielaniu wsparcia w kwestii bezpieczeństwa. Opinię na temat maszyny, z całym szacunkiem, zalecał bym zostawienie samemu sobie.
Yuneec Typhoon Q500 4K
Nox3 - http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=72&t=38631
Youbi XV130 - http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?f=72&t=39039
ST10+
Spektrum dx6i
--------------------------
Nieuleczalnie uzależniony od latania.
DronNOOB

Re: No i polatałem ;)

Post autor: DronNOOB »

Kod: Zaznacz cały

Natomiast co do nazywania maszyny gratem - nie wiem gdzie tu widzisz najmniejszy powód do użycia takiego określenia. 
Przed Tym jak dyskutować, należy przeczytać o czym dyskutujemy odpowiedziałem na Twoje pytanie, ale mogę powtórzyć:

Kod: Zaznacz cały

Jeśli spada 2 razy tego samego dnia to znaczy grat i latanie takim czymś obok drogi szybkiego ruchu, niebezpieczna głupota.
W tej dyskusji nie tyle mnie martwi podejście autora tematu, z nim wszytko wiadomo po stylu wypowiedzi, a podejście doświadczonego operatora UAV bo tak siebie nazywasz. Ale cóż.. taka sytuacja.

Kod: Zaznacz cały

Natomiast jeśli jesteś przyzwyczajony do DJI czy całej reszty RTF - niestety
Niestety muszę Ciebie zmartwić, czy to Ci się podoba czy nie, zaczynałem owszem o RTF nawet mam te zabawki dalej, ale już od jakiegoś czasu latam tym co złożyłem sam ( obecnie buduje już trzeci model), ale nie muszę pisać opis sobie w stópkę, zadawać 100 bezsensownych pytań jaki silnik wybrać czy jaką bateria, bo po co? wszytko co trzeba jest na tym i innych forum, a komentarzy typu "piękna maszyna", "fajny filmik" i podobne nie potrzebuje aby dowartościować się. Bardziej mnie śmieszy Syma x5 moded w sygnaturce jak jej brak.

Kod: Zaznacz cały

tąd sugerował bym skupienie się na przyczynie problemu i jego rozwiązaniu, ewentualnie udzielaniu wsparcia w kwestii bezpieczeństwa
Kolega zybyzy, chciał dać takie wsparcie własnie w kwestii bezpieczeństwa, ale autor tematu takiego wsparcia nie potrzebuje i wyskoczył z wyciekami osobistymi i z prowokacyjnym stwierdzaniem, że ktoś nie ma jaj. On potrzebuje ulotnić "Model to tani quad" i dalej latać obok drogi, bo przecież nic złego nie stanie się, przy Twojej milczącej aprobacie.
Ogólnie dalsza dyskusja na ten temat nie ma sensu, szczególnie na takim poziomie merytorycznym. Zawsze myślałem, że doświadczone operatorzy UAV mają inne podejście do spraw związanych z bezpieczeństwem, przyznaje myliłem się, niektórych bardziej interesu bip, bip, bip na końcu filmiku jak kierowca w samochodzie tuż obok.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: No i polatałem ;)

Post autor: Verid »

DronNOOB pisze:Ogólnie dalsza dyskusja na ten temat nie ma sensu,
I tym jakże trafnym podsumowaniem wnoszę o zakończenie gównoburzy nt. BHP i przejście do aspektów technicznych przedstawionego problemu.
Ten wredny...
lesz
Posty: 473
Rejestracja: wtorek 03 lut 2015, 20:29
Lokalizacja: wlkp

Re: No i polatałem ;)

Post autor: lesz »

wracajac do tamatu, autor moglby podac wiecej informacji niz "tani dron... etc" :)
deko wiecej specyfikacji co tam w srodku siedzi moze pomoc w ustaleniu ewent. przyczyny
#czasami bez ogonkow
flota 75mm-250mm +Mini2 +XK X380 +dji fpv (ex: air1; air2)
RX:QX7, X-Lite, TX16S, T-lite +frsky +eleres +multi +expresslrs
Gogle:DJI FPV, Skyzone 04X
4x4:A979, reely core, remo, feiuye, abs ab1, trx merv, trx pede, tmaxx elekt.
Awatar użytkownika
czak45
Posty: 818
Rejestracja: czwartek 14 lut 2013, 23:12
Lokalizacja: Warszawa

Re: No i polatałem ;)

Post autor: czak45 »

Przepraszam czy ja mogę w tym wątku coś jeszcze napisać.
O mogę, ale chyba nie wszystko.
Awatar użytkownika
automaciek
Posty: 1035
Rejestracja: wtorek 16 paź 2012, 08:03
Lokalizacja: szczecin
Kontakt:

Re: No i polatałem ;)

Post autor: automaciek »

kuczy pisze:
DronNOOB pisze:Tobie obiecanki przedwyborcze pisać trzeba, lub dziennikarzem w TVP, marnujesz talenty :D
Dziękuję, muszę pomyśleć, bo ostatnio w firmie mniej zleceń i trzeba myśleć nad przyszłoscią.
Jako, że nie mam w zwyczaju się ciśnieniować przez wiele postów to tylko napiszę że mam inne zdanie i je wyraziłem.

Wolę jednak się zastanowić dlaczego spadł i pozostać w temacie.... więc dlatego zastanawia mnie to piszczenie na końcu - myślę, że kolega nie ma kontrolera który ma jakieś "logi" ale poszukał bym co to piskanie oznacza - bo jak np jest to failsafe typu "spadnij na ziemię" to może być np utrata zasięgu?
KUCZY z całym szacunkiem, ale ile czasu potrzebuje taka 450 gdy urwie się z linku RC aby przeleciała z nad bocznej drogi nad główną.? Moja lata ponad 80km/h. Wystarczy jeden ciekawski kierowca i karambol gotowy. Więc pierw myślmy o bezpieczeństwie, a później o tym dlaczego model spadł. Odkąd latałem w pobliżu kwadratu modelarskiego lotniska w Szczecinie Dabiu i prawie spadłem na BMW gościa co na lotnisku psa wyprowadzał (bardzo popularna praktyka), trzymam sie z daleka od wszystkiego.....
Zapraszam na: http://automaciek.webhop.net oraz na miniblog modelarza: http://automaciek1.esy.es/
Nowy członek rodziny : PENTAX K-S2 https://www.flickr.com/photos/141377769@N08/
ODPOWIEDZ