Idzie zima więcej czasu coś tam zmontowałem
Mój pierwszy rok przygody z fpv , lot nie był pierwszy ale najbardziej nieudany,musiałem gonić do domu po drabinę 3x 9 stopni ,naprawdę wysokie drzewo, bixler prawie na samym czubku jak gwiazdka na choince w wigilijny wieczór ,kolana miałem jak z waty nie jestem przyzwyczajony do takich akrobacji
.Przyczyną był zanik wizji ,poleciałem w stronę gdzie znajduje się nadajnik internetu myślę że mógł zakłócić mi co nie co 
szkoda tylko że nie pomyślałem żeby nagrać moją wspinaczkę ,jakość video nie jest super ,następne będą lepsze 
