Trochę latania Harrierem S1100

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: Verid »

yoseph pisze: Luzów na lotkach nie masz?
Nawet serwa stockowe wywaliłem i wstawiłem nowe bo "może luz na trybikach"
yoseph pisze:Może problemem jest duża ogniskowa obiektywu kamery, wtedy wszelkie turbulencje są uwypuklone
No z tym nic nie zrobię. Było GoPro, teraz będzie Mobius ale to generalnie jeden psiak.
yoseph pisze:Może spróbuj wrzucić kamerę na model tak żeby filmowała na przykład skrzydło i pracującą lotkę, może wtedy znajdziesz odpowiedź :)
Najpierw pocwaniakuję z SC a jak to nie pomoże to będę filmował lotki.
yoseph pisze:Nie podejrzewałbym flatteru przy takich prędkościach.
A ja pomału zaczynam bo model kupiłem z drugiej ręki i niby wykończył go właśnie indukowany flatter (za wysokie nastawy w AP) ale jak obejrzałem jakość klejenia to mam wątpliwości czy modelik nie miał za dużo luzu tu i ówdzie już wcześniej. Nic to, póki co pozostaje mi ślinienie się do twoich filmików :mrgreen:
Ten wredny...
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: yoseph »

Przesadzasz :mrgreen: , ale skoro tak mówisz to wrzucę jeszcze jeden film :) Nie wiem na ile powinienem się chwalić, więc jest tylko dla osób z linkiem:)


Swoją drogą szokujące jak szybko powietrze spuchło. Startowałem do pojedynczego kłaczka chmur, który widać na początku, a cały film jest z jednego lotu... jak to wszystko szybko się buduje :)


lot był jeszcze na innym napędzie dlatego taki trochę niemrawy :D Obecnie byłaby to jedna minuta pełnego ognia w pionie i chmury są przechwycone :D
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: Verid »

Wata...

Obrazek
Ten wredny...
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: yoseph »

Emocje były jakbym pierwszy raz dobierał się do dziewczyny :D Ogółem to były dwa takie popołudnia że chmury były na przystępnym pułapie, chcę jeszcze kiedyś polecieć w deszczowy dzień i przebić się przez warstwę chmur zobaczyć jak to z góry wygląda :D
Niestety horyzont w kfc32 robi mnie w balona czasami. Raz przebijałem się do góry, powinienem wznosić się po prostej pod kątem około 45stopni, przynajmniej tak horyzont i wskaźnik kąta pokazywały, nad watę wyleciałem pod kątem 45 stopni ale już na plecach i ze zwisem na prawe skrzydło. Dopóki nie rozwiążę problemu odjeżdżającego horyzontu to nie ma mowy że zrealizuję mój plan.
Za to czaję się na jesienne mgły o wschodzie słońca :)
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: Verid »

yoseph pisze:chcę jeszcze kiedyś polecieć w deszczowy dzień i przebić się przez warstwę chmur zobaczyć jak to z góry wygląda :D
Podjudzę cię, rzuć okiem na tego starocia TU Na dole zimno, mokro i plugawie a na górze...dywanik.
yoseph pisze:Dopóki nie rozwiążę problemu odjeżdżającego horyzontu to nie ma mowy że zrealizuję mój plan.
Ponoć wibracje takie efekty dają...
Ten wredny...
dudus
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek 21 maja 2018, 20:04
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: dudus »

Czy w tym skrzydle S1100 jest miejsce z przodu na zamontowanie kamerki wielkości podobnych do gopro hero 3 ?
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: yoseph »

@ Verid: cudo, właśnie takie coś chciałbym zobaczyć:)
@ dudus: Jakoś tam dasz radę, wszelkie kamery jak mobius czy runcam2 mają specjalną kabinę z montażem do nich, moja gp 5 session już z niej wystaje. GP3 też niby dasz radę wrzucić ale po jakimś delikatnym przycięciu tej kabinki, ale wiesz jaka to aerodynamika :D
Szper
Posty: 443
Rejestracja: piątek 11 gru 2015, 10:22

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: Szper »

@Verid: dawałeś dużo chemii na elektronikę by od wilgoci na łeb nie dostała?

@yoseph: z wibracjami i horyzontem mam to samo - ucieka od wibracji. W nieszczęściu szczęście, że FC do wymiany. Daję Kakute v2 gdzie masz gąbkę pod IMU. Dodatkowo zamiast sztywnych zamontuję "gomosłupki". Nie wiem jak to poupycham by nic nie macało się z FC ;)
Syma X5C -> "Drewniak X5C"
S500 Black -> "Szlajacz" Black Snapper PRO L
GEPRC ZX5 190
I różne mikroby 1103, 1304...
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: Verid »

@Szper - żadnej. eLeReS, regiel i dżips w typowych termokurczkach, VTX bez jakichkolwiek zabiegów. Kamera podglądowa w swojej oryginalnej plastikowej obudowie.
Ten wredny...
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: yoseph »

No właśnie nie wiem czy od drgań to jest. Na modelu nie czuć pod ręką absolutnie żadnych, nie widać też żadnego jello. Śmigło jest wyważone. U mnie problem jest taki że jak lecę prosto to jest spoko, ale jak już pociągnę parę sekund zakręt to horyzont po wyprostowaniu modelu zostaje przechylony itd.

U mnie też nie ma żadnej ochrony przed wilgocią. Na początku trochę się bałem ale w środku modelu zawsze jest sucho.
lgojniczek
Posty: 382
Rejestracja: wtorek 03 sty 2017, 13:48
Lokalizacja: Ustroń

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: lgojniczek »

yoseph pisze:No właśnie nie wiem czy od drgań to jest. Na modelu nie czuć pod ręką absolutnie żadnych, nie widać też żadnego jello. Śmigło jest wyważone. U mnie problem jest taki że jak lecę prosto to jest spoko, ale jak już pociągnę parę sekund zakręt to horyzont po wyprostowaniu modelu zostaje przechylony itd.

U mnie też nie ma żadnej ochrony przed wilgocią. Na początku trochę się bałem ale w środku modelu zawsze jest sucho.
Skalibruj porządnie akcelerometr.
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: yoseph »

Ok tak zrobię. Tymczasem kolejna porcja naszego nierozsądnego latania :D Po zmianie śmigła strasznie ciężko rzucić go jedną ręką. Pozostaje rzut za siebie, jednak zawsze jakoś krzywo wyjdzie. Bez dostępu do kompa wymyśliłem na szybko włączenie trybu angle i pod drugim pstrykiem zaciągnięta wysokość o 20%. I tak wyrzucany model idzie jak po sznurku :D
Awatar użytkownika
Japim
Posty: 342
Rejestracja: piątek 29 sie 2014, 09:19
Lokalizacja: Warszawa/ Zachod
Kontakt:

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: Japim »

Super.

Najwyraźniej w matczynym pożegnaniu "lataj nisko i powoli" źle zrozumiałeś ten drugi człon...
Pozdrawiam,
Przemek
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: yoseph »

Japim pisze:Super.

Najwyraźniej w matczynym pożegnaniu "lataj nisko i powoli" źle zrozumiałeś ten drugi człon...
Tyyy a to tak szło? Myślałem że szybko miało być Obrazek
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Trochę latania Harrierem S1100

Post autor: yoseph »

Dawno nic nie było, ale latane jest ciągle :) z ciekawszych materiałów to ostatnie, sobotnie latanie we mgle :) Chyba trudniejszego lotu jeszcze nigdy nie miałem, psychika robi swoje i znalezienie naszego pasa było w pewnym momencie dosyć stresujące :D Było też parę momentów " brown out" kiedy przede mną wyrosło drzewo, albo naszą drogę pomyliłem z przecinką w drzewach :mrgreen: Ostatecznie powtórzyłbym taki lot, ale najlepiej z pitlabem i jego ILS-em na pokładzie :D


ODPOWIEDZ