I ja sobie pyknąłem zdjęcie :)
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Na komin Malker to ja za młodu wchodziłem ręcznie i zaglądałem do środka i miałem w porach do nie miara, przy samej górze drabiny ręce prawie odmawiały posłuszeństwa i cierpły... teraz ludzie jeżdzą do Danzig czy Gdyni bo nie wiem gdzie ten komin jest i latają FPV
...i tak nie skończysz na jednym ani na dwóch
Wtedy to sie nazywało Freie Stadt Danzig...a jedyne za czym tesknię to pewna brunetka ale to już inna je bajka...rex pisze:mikun nie Danzig ale Gdańsk. A Keri pewnie tęskni za przeszłością? ale wtedy to też się nazywało Wolne Miasto Gdańsk po naszemu.
Natomiast patrzac na twoją fotkę można sądzic, że bardzo tesknisz za pewna społecznością 'dzieci kwiatów", ktorą chyba możesz znac tylko z TV
Komin z mojej fotki to najwyższy w 3city. Kadr przypadkowy bo lot nie był fpv.