Trymowanie latającego skrzydła vs CG
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Trymowanie latającego skrzydła vs CG
Mógłby mnie ktoś oświecić jak to jest z tym trymowaniem?
Generalnie mam 2 skrzydełka i oba są wyważone wg dokumentacji i oba latają poprawnie. Mini średnio ale to ledwo oblatany produkt.
W locie poziomym bez silnika, lecą bardzo delikatnie w dół, ale praktycznie poziomo.
Jak zanurkuję, to same się poziomują, po paru sekundach bez komend z drągów itd.
Natomiast problem jest kiedy na przykład chcę zrobić beczkę.
Lecę pasko i nagle zaciągam lotki powiedzmy w lewo, skrzydło przechyla się o te około 180-200° (już ten ruch jest daleki od ideału), po czym ten ruch zmienia się tak jakby w przeciągnięcie na skrzydło, połączone ze skierowaniem nosa w dół no i taką akrobacje kończę już tylko elevatorem żeby się ratować.
Próbowałem oczywiście z róznymi prędkościami i zawsze kończy się podobnie.
No i teraz tak jak mówiłem środek ciężkości mam wzięty z dokumentacji, ale przy takim wyważeniu w obu skrzydełkach muszę kompensować całość wyżej niż w dokumentacji podniesionym elewatorem. Np w mini arrowie powinno to być około 12° a u mnie jest tak na oko 20-25°, w FPV49 jest to nie wielka różnica względem oryginału.
Fpv49 mimo wszystko leci poprawnie, ale już mini wygląda przy mniejszych prędkościach śmiesznie...
Leci w pozycji z lekko uniesionym dziobem, i opuszczonym w dół spływem skrzydeł - trochę jak samolot przy lądowaniu.
Na moją chłopską logikę powinienem zmniejszyć tą kompensację elevatorem do okolicy tych 12°, ale wtedy skrzydełko nurkuje.
W takim wypadku wypadało by odciążyć dziub, ale wtedy nie ma szansy na wyważenie modelu wg dokumentacji i skrzydło będzie na papierze tail heavy.
Papier wszystko przyjmie, ale zastanawiam się co robię źle, skoro inni ustawiają to skrzydło wg dokumentacji i lata poprawnie.
Oczywiście pewnie po kilkunastu lotach dojdę do tego sam, ale szkoda mi niszczyć przez takie głupoty nową platformę, więc może lepiej spytać...
Generalnie mam 2 skrzydełka i oba są wyważone wg dokumentacji i oba latają poprawnie. Mini średnio ale to ledwo oblatany produkt.
W locie poziomym bez silnika, lecą bardzo delikatnie w dół, ale praktycznie poziomo.
Jak zanurkuję, to same się poziomują, po paru sekundach bez komend z drągów itd.
Natomiast problem jest kiedy na przykład chcę zrobić beczkę.
Lecę pasko i nagle zaciągam lotki powiedzmy w lewo, skrzydło przechyla się o te około 180-200° (już ten ruch jest daleki od ideału), po czym ten ruch zmienia się tak jakby w przeciągnięcie na skrzydło, połączone ze skierowaniem nosa w dół no i taką akrobacje kończę już tylko elevatorem żeby się ratować.
Próbowałem oczywiście z róznymi prędkościami i zawsze kończy się podobnie.
No i teraz tak jak mówiłem środek ciężkości mam wzięty z dokumentacji, ale przy takim wyważeniu w obu skrzydełkach muszę kompensować całość wyżej niż w dokumentacji podniesionym elewatorem. Np w mini arrowie powinno to być około 12° a u mnie jest tak na oko 20-25°, w FPV49 jest to nie wielka różnica względem oryginału.
Fpv49 mimo wszystko leci poprawnie, ale już mini wygląda przy mniejszych prędkościach śmiesznie...
Leci w pozycji z lekko uniesionym dziobem, i opuszczonym w dół spływem skrzydeł - trochę jak samolot przy lądowaniu.
Na moją chłopską logikę powinienem zmniejszyć tą kompensację elevatorem do okolicy tych 12°, ale wtedy skrzydełko nurkuje.
W takim wypadku wypadało by odciążyć dziub, ale wtedy nie ma szansy na wyważenie modelu wg dokumentacji i skrzydło będzie na papierze tail heavy.
Papier wszystko przyjmie, ale zastanawiam się co robię źle, skoro inni ustawiają to skrzydło wg dokumentacji i lata poprawnie.
Oczywiście pewnie po kilkunastu lotach dojdę do tego sam, ale szkoda mi niszczyć przez takie głupoty nową platformę, więc może lepiej spytać...
Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG
Moja chłopska logika stawia pytanie: czy może mieć na takie zachowanie wpływ to, iż środek ciężkości nie wypada idealnie w skrzydle tylko trochę (zależnie od gratów na skrzydle zamontowanych - ich wagi i odległości od skrzydła) powyżej niego?
Wtedy wejście do beczki o te 180 stopni byłoby przy wspomaganiu tym ciężarem ale już potem jako, że środek ciężkości znalazł się w najniższym możliwym punkcie ciężar ten przeszkadzałby w dokończeniu beczki (trochę jak z helikopterem z podczepionym ładunkiem na linach)..Jeżeli tym pytaniem i stwierdzeniem wyszła mi słoma z butów to przepraszam...
Wtedy wejście do beczki o te 180 stopni byłoby przy wspomaganiu tym ciężarem ale już potem jako, że środek ciężkości znalazł się w najniższym możliwym punkcie ciężar ten przeszkadzałby w dokończeniu beczki (trochę jak z helikopterem z podczepionym ładunkiem na linach)..Jeżeli tym pytaniem i stwierdzeniem wyszła mi słoma z butów to przepraszam...
Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG
Jeżeli skrzydło nie wykonuje osiowej beczki to spróbuj skompensować to różnicowym wychyleniem lotek. Pewnie teraz masz tak że skrzydło które ma opuszczoną lotkę idzie w górę znacznie bardziej niż to drugie, a oś beczki przesunięta jest w stronę tego drugiego skrzydła. W efekcie kiedy jesteś już na plecach model z lotu poziomego zaczyna nurkować i musisz się ratować.
W skrócie jest tak:
- lotka wychylona do góry powoduje mniejszy opór niż lotka wychylona w dół przez co jest mniej skuteczna. Wynika to z różnicy ciśnień nad i pod skrzydłem
- na początek ustaw wychylenie lotki w dół na 50% tego co wychyla się do góry. Oczywiście tylko lotki, ster wysokości ma się wychylać jak wcześniej :)
- obserwuj jak skrzydło wykonuje beczki, jeśli oś nadal jest przesunięta w stronę skrzydła które opada to nadal zmniejszaj wychylenie lotki w dół, jeżeli przesadziłeś to oś przesunie się na skrzydło które idzie w górę.
- naturalnie zmiany wprowadzaj symetrycznie dla obu lotek, no i lot tylko LOS :)
Odnośnie pytania o zadarty dziób modelu to jeśli nie powoduje taki lot bujania modelu na boki które spowodowane jest schowaniem sterów w cień skrzydła to bym odpuścił, jeśli jednak bardzo Cię to gryzie to raczej potrzebujesz zweryfikować skłon silnika a jeśli to nie pomaga to pozostaje zabawa ze środkiem ciężkości. Przesuwaj go co 5mm do tyłu i obserwuj:) 5mm nie zrobi dramatycznej różnicy i będziesz widział czy zmiany idą w dobrym kierunku.
W skrócie jest tak:
- lotka wychylona do góry powoduje mniejszy opór niż lotka wychylona w dół przez co jest mniej skuteczna. Wynika to z różnicy ciśnień nad i pod skrzydłem
- na początek ustaw wychylenie lotki w dół na 50% tego co wychyla się do góry. Oczywiście tylko lotki, ster wysokości ma się wychylać jak wcześniej :)
- obserwuj jak skrzydło wykonuje beczki, jeśli oś nadal jest przesunięta w stronę skrzydła które opada to nadal zmniejszaj wychylenie lotki w dół, jeżeli przesadziłeś to oś przesunie się na skrzydło które idzie w górę.
- naturalnie zmiany wprowadzaj symetrycznie dla obu lotek, no i lot tylko LOS :)
Odnośnie pytania o zadarty dziób modelu to jeśli nie powoduje taki lot bujania modelu na boki które spowodowane jest schowaniem sterów w cień skrzydła to bym odpuścił, jeśli jednak bardzo Cię to gryzie to raczej potrzebujesz zweryfikować skłon silnika a jeśli to nie pomaga to pozostaje zabawa ze środkiem ciężkości. Przesuwaj go co 5mm do tyłu i obserwuj:) 5mm nie zrobi dramatycznej różnicy i będziesz widział czy zmiany idą w dobrym kierunku.
Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG
No właśnie wczoraj miałem temat odpuścić i iść spać, ale jednak pogrzebałem w necie i też natknąłem się na info o różnicowaniu lotek, miałem jeszcze dziś doczytać o co dokładniej chodzi.
Dzięki, bo w dużej mierze rozwiałeś moje wątpliwości swoim postem.
Wyważenie delikatnie przesunę do tyłu i zmniejszę koręktę ele, zobaczymy co będzie się działo ...
@arrecky
Niby tak, ale tutaj wszystko jest dość płasko względem powierzchni skrzydeł więc chyba to nie to, ale dzięki za kolejny trop do sprawdzenia.
Dzięki, bo w dużej mierze rozwiałeś moje wątpliwości swoim postem.
Wyważenie delikatnie przesunę do tyłu i zmniejszę koręktę ele, zobaczymy co będzie się działo ...
@arrecky
Niby tak, ale tutaj wszystko jest dość płasko względem powierzchni skrzydeł więc chyba to nie to, ale dzięki za kolejny trop do sprawdzenia.
Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG
Różnicowe lotki mają przyszłość z jeszcze jednego powodu :) Lotka wychylona w dół powoduje większy opór i do tego sprawia że kiedy model przechyla się dla przykładu w lewo, prawe skrzydło hamuje i działa jakbyś kopnął prawy ster kierunku. Model nie leci osiowo w strugach powietrza i hamuje. Oczywiście większe znaczenie ma to w szybowcach gdzie hamuje jeszcze postawiony bokiem kadłub, ale u nas to też destabilizuje model. Prawidłowo ustawiony model powinien przy użyciu lotek przechylać się i tyle, bez żadnego machania na boki:) Szybownicy żeby to korygować używają tasiemki przyklejonej na owiewce od zewnątrz. Od razu widać czy strugi powietrza układają się wzdłuż kadłuba i czy zakręt jest dobrze korygowany sterem kierunku.
Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG
No właśnie zrobiłem sobie to różnicowe wychylanie + dual rate. Nadal nie jest dobrze, ale jednak ciut lepiej. Mam nadzieję że przez weekend to przećwiczę. Przynajmniej teraz były loty bez niekontrolowanych przyziemień.
Lekko mniej wychylone ele i przesunięty CG do tyłu też chyba pomógł.
Lekko mniej wychylone ele i przesunięty CG do tyłu też chyba pomógł.
Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG
A ja dzisiaj latając pobawiłem się CG. Faktycznie kiedy przesunąłem CG o 10mm w przód w stosunku do zalecanego to skrzydło powoli zaczęło się zachowywać jak Twoje. Ale ja tak zostawię, dzięki temu lata o wiele płynniej przy małych prędkościach i trudniej jest spowodować korkociąg ewentualne przeciągnięcie jest też o wiele łagodniejsze. Dodam że po zwiększeniu prędkości skrzydło wraca do normalnej konfiguracji czyli opuszcza dziób.
Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG
No to dokładnie jak moje. Może ten typ tak ma...
Zobaczymy rano czy moje boje coś zdziałały. ..
Zobaczymy rano czy moje boje coś zdziałały. ..
Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG
Ci3jk4 - gdzie latasz konkretnie? Latałem wieloma skrzydłami i nigdy nie miałem opisywanych przez Ciebie objawów. Teraz używam Phantom fx61 może byś chciał coś porównać.
Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG
U nas w strasznie na polu, ale na obecną chwilę nie mam czym latać bo przed chwila skasowałem skrzydełko. Zrobie je od nowa bo coś mi się widzi że musiałem je totalnie skazani w produkcji...
Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG
A co się stało?