Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Zbiór porad dla każdego

Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
ci3jk4
Posty: 1576
Rejestracja: środa 25 kwie 2012, 16:35
Lokalizacja: Gdańsk / Straszyn

Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Post autor: ci3jk4 »

Mógłby mnie ktoś oświecić jak to jest z tym trymowaniem?
Generalnie mam 2 skrzydełka i oba są wyważone wg dokumentacji i oba latają poprawnie. Mini średnio ale to ledwo oblatany produkt.
W locie poziomym bez silnika, lecą bardzo delikatnie w dół, ale praktycznie poziomo.
Jak zanurkuję, to same się poziomują, po paru sekundach bez komend z drągów itd.
Natomiast problem jest kiedy na przykład chcę zrobić beczkę.
Lecę pasko i nagle zaciągam lotki powiedzmy w lewo, skrzydło przechyla się o te około 180-200° (już ten ruch jest daleki od ideału), po czym ten ruch zmienia się tak jakby w przeciągnięcie na skrzydło, połączone ze skierowaniem nosa w dół no i taką akrobacje kończę już tylko elevatorem żeby się ratować.
Próbowałem oczywiście z róznymi prędkościami i zawsze kończy się podobnie.

No i teraz tak jak mówiłem środek ciężkości mam wzięty z dokumentacji, ale przy takim wyważeniu w obu skrzydełkach muszę kompensować całość wyżej niż w dokumentacji podniesionym elewatorem. Np w mini arrowie powinno to być około 12° a u mnie jest tak na oko 20-25°, w FPV49 jest to nie wielka różnica względem oryginału.
Fpv49 mimo wszystko leci poprawnie, ale już mini wygląda przy mniejszych prędkościach śmiesznie...
Leci w pozycji z lekko uniesionym dziobem, i opuszczonym w dół spływem skrzydeł - trochę jak samolot przy lądowaniu.

Na moją chłopską logikę powinienem zmniejszyć tą kompensację elevatorem do okolicy tych 12°, ale wtedy skrzydełko nurkuje.
W takim wypadku wypadało by odciążyć dziub, ale wtedy nie ma szansy na wyważenie modelu wg dokumentacji i skrzydło będzie na papierze tail heavy.
Papier wszystko przyjmie, ale zastanawiam się co robię źle, skoro inni ustawiają to skrzydło wg dokumentacji i lata poprawnie.
Oczywiście pewnie po kilkunastu lotach dojdę do tego sam, ale szkoda mi niszczyć przez takie głupoty nową platformę, więc może lepiej spytać...
arrecky
Posty: 68
Rejestracja: czwartek 10 gru 2015, 09:31
Lokalizacja: Chorzów

Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Post autor: arrecky »

Moja chłopska logika stawia pytanie: czy może mieć na takie zachowanie wpływ to, iż środek ciężkości nie wypada idealnie w skrzydle tylko trochę (zależnie od gratów na skrzydle zamontowanych - ich wagi i odległości od skrzydła) powyżej niego?
Wtedy wejście do beczki o te 180 stopni byłoby przy wspomaganiu tym ciężarem ale już potem jako, że środek ciężkości znalazł się w najniższym możliwym punkcie ciężar ten przeszkadzałby w dokończeniu beczki (trochę jak z helikopterem z podczepionym ładunkiem na linach)..Jeżeli tym pytaniem i stwierdzeniem wyszła mi słoma z butów to przepraszam...
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Post autor: yoseph »

Jeżeli skrzydło nie wykonuje osiowej beczki to spróbuj skompensować to różnicowym wychyleniem lotek. Pewnie teraz masz tak że skrzydło które ma opuszczoną lotkę idzie w górę znacznie bardziej niż to drugie, a oś beczki przesunięta jest w stronę tego drugiego skrzydła. W efekcie kiedy jesteś już na plecach model z lotu poziomego zaczyna nurkować i musisz się ratować.

W skrócie jest tak:
- lotka wychylona do góry powoduje mniejszy opór niż lotka wychylona w dół przez co jest mniej skuteczna. Wynika to z różnicy ciśnień nad i pod skrzydłem
- na początek ustaw wychylenie lotki w dół na 50% tego co wychyla się do góry. Oczywiście tylko lotki, ster wysokości ma się wychylać jak wcześniej :)
- obserwuj jak skrzydło wykonuje beczki, jeśli oś nadal jest przesunięta w stronę skrzydła które opada to nadal zmniejszaj wychylenie lotki w dół, jeżeli przesadziłeś to oś przesunie się na skrzydło które idzie w górę.
- naturalnie zmiany wprowadzaj symetrycznie dla obu lotek, no i lot tylko LOS :)


Odnośnie pytania o zadarty dziób modelu to jeśli nie powoduje taki lot bujania modelu na boki które spowodowane jest schowaniem sterów w cień skrzydła to bym odpuścił, jeśli jednak bardzo Cię to gryzie to raczej potrzebujesz zweryfikować skłon silnika a jeśli to nie pomaga to pozostaje zabawa ze środkiem ciężkości. Przesuwaj go co 5mm do tyłu i obserwuj:) 5mm nie zrobi dramatycznej różnicy i będziesz widział czy zmiany idą w dobrym kierunku.
Awatar użytkownika
ci3jk4
Posty: 1576
Rejestracja: środa 25 kwie 2012, 16:35
Lokalizacja: Gdańsk / Straszyn

Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Post autor: ci3jk4 »

No właśnie wczoraj miałem temat odpuścić i iść spać, ale jednak pogrzebałem w necie i też natknąłem się na info o różnicowaniu lotek, miałem jeszcze dziś doczytać o co dokładniej chodzi.
Dzięki, bo w dużej mierze rozwiałeś moje wątpliwości swoim postem.
Wyważenie delikatnie przesunę do tyłu i zmniejszę koręktę ele, zobaczymy co będzie się działo ...

@arrecky
Niby tak, ale tutaj wszystko jest dość płasko względem powierzchni skrzydeł więc chyba to nie to, ale dzięki za kolejny trop do sprawdzenia.
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Post autor: yoseph »

Różnicowe lotki mają przyszłość z jeszcze jednego powodu :) Lotka wychylona w dół powoduje większy opór i do tego sprawia że kiedy model przechyla się dla przykładu w lewo, prawe skrzydło hamuje i działa jakbyś kopnął prawy ster kierunku. Model nie leci osiowo w strugach powietrza i hamuje. Oczywiście większe znaczenie ma to w szybowcach gdzie hamuje jeszcze postawiony bokiem kadłub, ale u nas to też destabilizuje model. Prawidłowo ustawiony model powinien przy użyciu lotek przechylać się i tyle, bez żadnego machania na boki:) Szybownicy żeby to korygować używają tasiemki przyklejonej na owiewce od zewnątrz. Od razu widać czy strugi powietrza układają się wzdłuż kadłuba i czy zakręt jest dobrze korygowany sterem kierunku.
Awatar użytkownika
ci3jk4
Posty: 1576
Rejestracja: środa 25 kwie 2012, 16:35
Lokalizacja: Gdańsk / Straszyn

Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Post autor: ci3jk4 »

No właśnie zrobiłem sobie to różnicowe wychylanie + dual rate. Nadal nie jest dobrze, ale jednak ciut lepiej. Mam nadzieję że przez weekend to przećwiczę. Przynajmniej teraz były loty bez niekontrolowanych przyziemień.
Lekko mniej wychylone ele i przesunięty CG do tyłu też chyba pomógł.
yoseph
Posty: 558
Rejestracja: wtorek 10 sty 2012, 23:18
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Post autor: yoseph »

A ja dzisiaj latając pobawiłem się CG. Faktycznie kiedy przesunąłem CG o 10mm w przód w stosunku do zalecanego to skrzydło powoli zaczęło się zachowywać jak Twoje. Ale ja tak zostawię, dzięki temu lata o wiele płynniej przy małych prędkościach i trudniej jest spowodować korkociąg ewentualne przeciągnięcie jest też o wiele łagodniejsze. Dodam że po zwiększeniu prędkości skrzydło wraca do normalnej konfiguracji czyli opuszcza dziób.
Awatar użytkownika
ci3jk4
Posty: 1576
Rejestracja: środa 25 kwie 2012, 16:35
Lokalizacja: Gdańsk / Straszyn

Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Post autor: ci3jk4 »

No to dokładnie jak moje. Może ten typ tak ma...
Zobaczymy rano czy moje boje coś zdziałały. ..
Keri
Posty: 919
Rejestracja: środa 19 sty 2011, 22:15
Lokalizacja: Danzig

Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Post autor: Keri »

Ci3jk4 - gdzie latasz konkretnie? Latałem wieloma skrzydłami i nigdy nie miałem opisywanych przez Ciebie objawów. Teraz używam Phantom fx61 może byś chciał coś porównać.
Awatar użytkownika
ci3jk4
Posty: 1576
Rejestracja: środa 25 kwie 2012, 16:35
Lokalizacja: Gdańsk / Straszyn

Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Post autor: ci3jk4 »

U nas w strasznie na polu, ale na obecną chwilę nie mam czym latać bo przed chwila skasowałem skrzydełko. Zrobie je od nowa bo coś mi się widzi że musiałem je totalnie skazani w produkcji...
Awatar użytkownika
maxiiii
Posty: 2348
Rejestracja: piątek 03 kwie 2015, 07:04

Re: Trymowanie latającego skrzydła vs CG

Post autor: maxiiii »

A co się stało?
ODPOWIEDZ