W polsce nie ma klasy A i B. Jest tylko C i G.
Generalnie temat modeli i prawdziwego lotnictwa to temat rzeka.
Jak latanie w strefie lotniska niekontrolowanego (np muchowiec, gliwice, bielsko czyli klasa G) to najlepiej uzgodnić z zarządzającym lotniskiem co i jak. U nas w Bielsku modelarze mają swój "kąt" na lotnisku i wiedzą gdzie latać aby samolotom nie przeszkadzać. Ale znam też przypadek zderzenia Cessny z (na szczęście) depronowcem. Skończyło się na strachu pilota i zniszczonym modelu, ale mogło być dużo gorzej.
Natomiast co do pytania poprzednika.
Polecam zapoznać się z mapką
http://ais.pata.pl/vfr/openpvfr.php?id= ... _EPGL_5_en
trzeba założyć konto i się zalogować.
Gliwice znajdują się pod sektorem TMA Kraków zaczyna się ono na wysokości 1700 M AMSL.
Jest to klasa C więc tam latac nie radzę, nawet lecąc normalnym samolotem trzeba złożyć plan lotu i ( zazwyczaj) posiadać transponder ( urządzenie powodujące że widać nas na radarze kontrolera).
Natomiast Zabrze leży już pod niższym sektorem który zaczyna się od 1050 M AMSL ( również klasa C.
Ale.
Poniżej znajduje się ATZ lotniska a Gliwicach (a zaraz obok Muchowca) i tam samoloty/ szybowce i wszystko inne również lata.
Jest to klasa G i to do pilotów należy zachowanie separacji.
W przypadku samolotów, szybowców czy paralotni jest to w miarę łatwe, bo są to w miarę duże obiekty. Dodatkowo mając łączność słyszymy w jakim rejonie kto lata i generalnie co się w powietrzu dzieje.
W przypadku ( relatywnie) niewielkiego modelu zachowanie separacji może być trudne.
Generalnie latanie w okolicy jakichkolwiek lotnisk czy lądowisk to spore ryzyko kolizji. Można próbować zgłaszać loty do FIS ( tak jak zgłasza się pokazy lampionów - o czym mało kto wie), wtedy taki informator poinformuje pilota ze w danej okolicy może latać model i ma mieć oczy dookoła głowy( chociaż i tak zwykle ma).
Nie wiem czy w przypadku planowanych wysokich lotów wyposażenie modelu w oświetlenie ( ideałem byłoby stroboskopowe - tak wiem zakłócenia)nie byłoby dobrym pomysłem. Ale to tylko moja sugestia z punktu widzenia pilota.
Jak ktoś będzie miał jakieś pytania o mapy lotnicze i strefy to walcie śmiało, od 4 lat większymi ptaszyskami latam, chętnie pomogę.
Pozdrawiam Marek.
PS. Czytam od dawna ale to pierwszy post, więc witam wszystkich.