Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
- kamilborkowski
- Posty: 2183
- Rejestracja: niedziela 02 lut 2014, 14:43
- Lokalizacja: Opole
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
Oj, to fakt. Niektórzy chyba nigdy nie czytają własnych postów przed wysłaniem...
Wyprzedaję wszystko - http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=46147
- RW
- Posty: 1420
- Rejestracja: czwartek 13 lut 2014, 00:09
- Lokalizacja: LUBOŃ CITY, MATZ/MCTR EPKS, BSP_WOJTYNIAK
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
A wiesz do czego służy taka kaseta? Aby ogień nie dostał się z zewnątrz do zawartości.Z.W15 pisze:A co do przechowywania jak ktos woli ,ognioszczelna kaseta na dokumenty
Tutaj mamy taką sytuację, że ogień może powstać w środku, a w związku z tym szczelna skrzynka nie jest pożądana
Rafał Wojtyniak
Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
Przecież ogień bez tlenu gaśnie. Skąd zatem argumenty, ze szczelna skrzynka nie jest porządna?RW pisze:A wiesz do czego służy taka kaseta? Aby ogień nie dostał się z zewnątrz do zawartości.Z.W15 pisze:A co do przechowywania jak ktos woli ,ognioszczelna kaseta na dokumenty
Tutaj mamy taką sytuację, że ogień może powstać w środku, a w związku z tym szczelna skrzynka nie jest pożądana
We wcześniejszych postach był natomiast argument o mogącym powstać w wyniku samozapłonu ciśnieniu, które mogłoby rozsadzić skrzynkę - ten argument kupuję, ale z drugiej strony zwróćcie uwagę ze nawet wojskowe skrzynki na amunicję są zazwyczaj szczelne/ a czasem wręcz hermetyczne.
Wiec chyba temat nie jest tak jednoznaczny... Jedno jest pewne - niezależnie czy skrzynka szczelna czy nieszczelna i tak będzie lepsza niż przechowywanie na półce w mieszkaniu.
-------------------------------------------------------------------------
250, NAZE32/Cleanflight
250, NAZE32/Cleanflight
- RW
- Posty: 1420
- Rejestracja: czwartek 13 lut 2014, 00:09
- Lokalizacja: LUBOŃ CITY, MATZ/MCTR EPKS, BSP_WOJTYNIAK
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
Taaa? Zawsze?
A jeśli posiada utleniacz, to co wtedy? Nie potrzebuje tlenu z zewnątrz, bo ma go wystarczająco dużo, by reakcja spalania (utleniania) była podtrzymywana.
Dajmy na to, taka mieszanka zapalająca - termit. Raz zapalisz i już nie zgasisz - ani poprzez zaduszenie ani polewanie wodą.
Jeśli chodzi o pakiety LiPo to już wcześniej pisałem, że spalanie bez tlenu zewnętrznego trzeba by sprawdzić, potwierdzić, że tak właśnie jest.
Moje wszystkie pakiety stoją na szafce w korytarzu i tam też są ładowane - głównie z tego powodu, żeby nie oszaleć od kilkugodzinnego szumu ładowarki
Jeśli ktoś ma dylemat czy skrzynia ma być z otworami czy nie, to zawsze może sobie zrobić otwory, do tego przyczepić balony, a w momencie zapłonu powstające gazy napełnią balony, jednocześnie żadne powietrze atmosferyczne nie dostanie się do wewnątrz. Pojemność balonów adekwatna do ilości powstających podczas spalania gazów - czyli dokładnie nie wiadomo Pomysł jak pomysł. Może głupi, a może wcale nie
Bardziej ambitni mogą sobie zrobić wyciąg na zewnątrz - rura z zapadką umożliwiającą przepływ tylko w jednym kierunku oraz wentylator uruchamiany powiedzmy czujnikiem temperatury wewnątrz skrzynki.
A jeśli posiada utleniacz, to co wtedy? Nie potrzebuje tlenu z zewnątrz, bo ma go wystarczająco dużo, by reakcja spalania (utleniania) była podtrzymywana.
Dajmy na to, taka mieszanka zapalająca - termit. Raz zapalisz i już nie zgasisz - ani poprzez zaduszenie ani polewanie wodą.
Jeśli chodzi o pakiety LiPo to już wcześniej pisałem, że spalanie bez tlenu zewnętrznego trzeba by sprawdzić, potwierdzić, że tak właśnie jest.
Moje wszystkie pakiety stoją na szafce w korytarzu i tam też są ładowane - głównie z tego powodu, żeby nie oszaleć od kilkugodzinnego szumu ładowarki
Jeśli ktoś ma dylemat czy skrzynia ma być z otworami czy nie, to zawsze może sobie zrobić otwory, do tego przyczepić balony, a w momencie zapłonu powstające gazy napełnią balony, jednocześnie żadne powietrze atmosferyczne nie dostanie się do wewnątrz. Pojemność balonów adekwatna do ilości powstających podczas spalania gazów - czyli dokładnie nie wiadomo Pomysł jak pomysł. Może głupi, a może wcale nie
Bardziej ambitni mogą sobie zrobić wyciąg na zewnątrz - rura z zapadką umożliwiającą przepływ tylko w jednym kierunku oraz wentylator uruchamiany powiedzmy czujnikiem temperatury wewnątrz skrzynki.
Ostatnio zmieniony czwartek 17 mar 2016, 00:29 przez RW, łącznie zmieniany 1 raz.
Rafał Wojtyniak
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
RW,pewnie masz rację. Nie jestem do końca przekonany co miałoby być utleniaczem w LiPo, ale nie będę się upierał.Od niedawna mam do czynienia z pakietami LiPo i m.in. dzięki temu tematowi uświadomiłem sobie, ze trzeba zwracać wiekszą uwagę na to jak się z nimi obchodzi, gdzie i jak przechowuje. To mi wystarcza.
-------------------------------------------------------------------------
250, NAZE32/Cleanflight
250, NAZE32/Cleanflight
- RW
- Posty: 1420
- Rejestracja: czwartek 13 lut 2014, 00:09
- Lokalizacja: LUBOŃ CITY, MATZ/MCTR EPKS, BSP_WOJTYNIAK
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
Powiem ci, że miałem tylko 2 przypadki zapłonu. Jak dopiero zaczynałem użytkować LiPo.
Jednego razu ładowałem w pokoju i w pewnym momencie usłyszałem takie syczenie. Poszedłem zobaczyć, a tam w pakiecie zrobiła się mała dziurka przez którą uchodziły gazy. No to chwyciłem i przez drugi pokój i korytarz wyniosłem na dwór. Po chwili zaczął się palić. Wydaje mi się, że winna była moja pierwsza ładowarka - taka prosta - prąd ładowania i rodzaj akumulatora wybierało się zworkami. Zasilanie nie było sieciowe tylko z innego akumulatora.
Drugi raz miałem przypadek jak jeszcze w nowej części chaty w kuchni niezbyt dużo sprzętu stało. Ładowałem na podłodze, na kafelkach. Już nawet nie pamiętam - dlaczego nastąpił zapłon. No w każdym razie od razu wietrzyłem, tak że domownicy jak wrócili to już nic nie czuli Pakiet podczas spalania musiał pryskać na boki. Z kafelek zeszło bez problemu, na ścianie pozostało trochę małych kropek. Większość udało się potem zeskrobać. I tak stoi tam teraz szafa, więc niczego nie widać.
Potem już przez długie lata i aż do dnia dzisiejszego wszystko idzie bezproblemowo
Jednego razu ładowałem w pokoju i w pewnym momencie usłyszałem takie syczenie. Poszedłem zobaczyć, a tam w pakiecie zrobiła się mała dziurka przez którą uchodziły gazy. No to chwyciłem i przez drugi pokój i korytarz wyniosłem na dwór. Po chwili zaczął się palić. Wydaje mi się, że winna była moja pierwsza ładowarka - taka prosta - prąd ładowania i rodzaj akumulatora wybierało się zworkami. Zasilanie nie było sieciowe tylko z innego akumulatora.
Drugi raz miałem przypadek jak jeszcze w nowej części chaty w kuchni niezbyt dużo sprzętu stało. Ładowałem na podłodze, na kafelkach. Już nawet nie pamiętam - dlaczego nastąpił zapłon. No w każdym razie od razu wietrzyłem, tak że domownicy jak wrócili to już nic nie czuli Pakiet podczas spalania musiał pryskać na boki. Z kafelek zeszło bez problemu, na ścianie pozostało trochę małych kropek. Większość udało się potem zeskrobać. I tak stoi tam teraz szafa, więc niczego nie widać.
Potem już przez długie lata i aż do dnia dzisiejszego wszystko idzie bezproblemowo
Rafał Wojtyniak
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
Żeby zapalić LiPola, trzeba go albo przegrzać/zrobić zwarcie, alebo zrobić w nim dziurkę. Czyli musi się rozszczelnić, dostać tlen atmosferyczny i dopiero zaczyna się palić. Natomiast czy da się go zgasić polewając lit wodą, to raczej wątpię, prędzej jakąś gaśnicą proszkową solidnie go zasypać. Wydaje mi się, że jak się zapali, to musi się już wypalić do końca, bo nawet po zasypaniu proszkiem czy CO2 trzebaby go natychmiast odizolować na stałe od dostepu powietrza, a jak to zrobić z rozgrzanym aku ? Może gdyby był w skrzyni bez dostępu powietrza, tylko znowu ryzyko wzrostu gazów i gwałtownego wybuchu skrzyni. Są gazowe zawory bezpieczeństwa, jednokierunkowe, może takie coś zamontowane w szczelnej skrzyni byłoby rozwiązaniem ?RW pisze:Taaa? Zawsze?
Dajmy na to, taka mieszanka zapalająca - termit. Raz zapalisz i już nie zgasisz - ani poprzez zaduszenie ani polewanie wodą.
Jeśli chodzi o pakiety LiPo to już wcześniej pisałem, że spalanie bez tlenu zewnętrznego trzeba by sprawdzić, potwierdzić, że tak właśnie jest.
Jeszcze taka opcja: skrzynia ze szczelną pokrywą zamykaną od góry. Pokrywa bez zamykania na zamek, jedynie swobodnie leży, ewentualnie obciążona jakimś młotkiem, ciężarkiem, innym aku, posadzoną na skrzyni teściową itp. Zamknięcie jest szczelne, a w razie nadmiernego wzrostu gazów pokrywa się lekko unosi i wypuszcza nadmiar do atmosfery
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
OK wystraszyliście mnie !!!!!RW pisze:Powiem ci, że miałem tylko 2 przypadki zapłonu.
kupiłem coś takiego
http://allegro.pl/skrzynki-po-amunicji- ... 38769.html
na razie musi wystarczyć
- RW
- Posty: 1420
- Rejestracja: czwartek 13 lut 2014, 00:09
- Lokalizacja: LUBOŃ CITY, MATZ/MCTR EPKS, BSP_WOJTYNIAK
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
2 przypadki, ale w ciągu jakichś 10 lati.q. pisze:OK wystraszyliście mnie !!!!!
I to na początku - jak jeszcze miałem jakiś tani badziew
Zapach to sprawa drugorzędna. najważniejsze jest aby ogień nie rozprzestrzenił się na inne rzeczy, ewentualnie pakiet nie pryskał po otoczeniu i nie zostawiał śladów.
Jeśli jakieś pakiety wycofuję z eksploatacji to rozładowuję je do zera małym prądem (wiatraczkiem, diodami), a potem zwieram przewody.
Rafał Wojtyniak
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
No ja dziś też zamówiłem tą skrzynię metalową. Przezorny zawsze ubezpieczony;) Poza tym wczoraj z głupoty rozładowałem baterię 3S poniżej 2.5V na celę... zastanawiałem się, czy ładować i zaryzykowałem, ale na szczęście mam mądrzejszą ładowarkę, która odmówiła wykonania rozkazu:D
Co z taką baterią? bo przecież do śmietnika nie wywalę?
Co z taką baterią? bo przecież do śmietnika nie wywalę?
Moje zabawki: Syma X5SW ORANGE + TX MOD | Syma X8C MODDED | DJI F450 NaZa-GULL - RIP. | TBS Discovery NAZA-GuLL | DJI Phantom 3 ADV - SPRZEDANY | DJI Phantom 4 PRO
WWW/BLOG: www.matulekpl.com | Kanał YouTube: Youtube | Foto: Flickr
WWW/BLOG: www.matulekpl.com | Kanał YouTube: Youtube | Foto: Flickr
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
http://heli.waldorf.pl/printview.php?t= ... fe675c739amatulekpl pisze:Co z taką baterią? bo przecież do śmietnika nie wywalę
chociaż..................... możesz spóbować sprawdzić tą skrzynkę czy jest dobra :D :D - 220v powinno pakietowi starczyć, żeby "ożył" :D :D
- RW
- Posty: 1420
- Rejestracja: czwartek 13 lut 2014, 00:09
- Lokalizacja: LUBOŃ CITY, MATZ/MCTR EPKS, BSP_WOJTYNIAK
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
Jednego razu wykorzystywałem pakiet do jakichś długich niskoprądowych testów - gimbal, kalibracja czy coś tam - a zapomniałem podłączyć buzzer. Dopiero jak mi ledy przygasły, zorientowałem się. Napięcie na celach spadło już sporo poniżej 3V - dokładnie nie pamiętam, może 2,5V. No to tryb NiMh aby małym prądem doładować do wartości w której zaskoczy tryb LiPo. ładowanie do pełna, rozładowanie i znowu ładowanie. Brak strat na pojemności oraz spuchnięcia (mały prąd niekontrolowanego rozładowania). Rezystancja wewnętrzna również w porządku - porównywalna z innymi pakietami tego typu. Używam go do dzisiaj.
Możesz oczywiście zutylizować z innymi bateriami czy akumulatorami uprzednio rozładowując jak opisałem powyżej.
Możesz oczywiście zutylizować z innymi bateriami czy akumulatorami uprzednio rozładowując jak opisałem powyżej.
Rafał Wojtyniak
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
Jeżeli pakiet jest już stary lub napuchnięty to utylizacja w przeciwnym wypadku możesz podłączyć do ładowarki i ładować prądem np 0.05A aż do uzyskania powyżej 3V(tutaj zrobił bym przerwę z dobę), później możesz zwiększyć prąd ale nie spuszczać jej z oka i sprawdzać jak się zachowuje podczas ładowania.matulekpl pisze:No ja dziś też zamówiłem tą skrzynię metalową. Przezorny zawsze ubezpieczony;) Poza tym wczoraj z głupoty rozładowałem baterię 3S poniżej 2.5V na celę... zastanawiałem się, czy ładować i zaryzykowałem, ale na szczęście mam mądrzejszą ładowarkę, która odmówiła wykonania rozkazu:D
Co z taką baterią? bo przecież do śmietnika nie wywalę?
Ogólnie takiej baterii podczas ładowania bym już nie zaufał i ładował tylko i wyłącznie w metalowym pojemniku.
Syma X8SW / FQQ777 124 / Racer 250
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
hmm dzisiaj spróbuje i zobaczymy czy ożyje:) jak nie, to po weekendzie test skrzyni:P
Moje zabawki: Syma X5SW ORANGE + TX MOD | Syma X8C MODDED | DJI F450 NaZa-GULL - RIP. | TBS Discovery NAZA-GuLL | DJI Phantom 3 ADV - SPRZEDANY | DJI Phantom 4 PRO
WWW/BLOG: www.matulekpl.com | Kanał YouTube: Youtube | Foto: Flickr
WWW/BLOG: www.matulekpl.com | Kanał YouTube: Youtube | Foto: Flickr
Re: Przechowywanie LiPo w trakcie ładowania i nie tylko
Co się dzieje jak lipo zapali się w szczelnej skrzynce: https://www.youtube.com/watch?v=OuH017ic6uo
Według https://www.youtube.com/watch?v=6M5ftkN9PtY widać że tania i przede wszystkim lekka skrzynka też wystarcza, ja takich właśnie używam.
Według https://www.youtube.com/watch?v=6M5ftkN9PtY widać że tania i przede wszystkim lekka skrzynka też wystarcza, ja takich właśnie używam.