panele słoneczne w rc - koncepcja
Moderatorzy: marbalon, moderatorzy2014, moderatorzy
panele słoneczne w rc - koncepcja
Hej,
jakiś czas temu natknąłem sie na yt na filmik z latającym skrzydłem zasilanym panelami słonecznymi, oczywiście nie tylko panelami - do podtrzymania elektroniki i startu skrzydła jest osobna bateria. Panele zasilają tylko silnik.
Znalazłem u chińczyka ów panele, podobna jeden panel daje około 0,5-0,6V i max 3,3W czyli jakieś 6A, na kilku forach czytałem dobre opinie więc można wierzyć że parametry są zbliżone do tego co chińczyk pisze, cena też nie powala.
Jeden panel waży +/- 7g, żeby uzyskać napięcie na poziomie 4s trzeba mieć 30szt, czyli w sumie jakies 210g + kable, mocowanie - pewnie wyjdzie 250g czyli bez tragedii. Sam w swoim skrzydle worze "niepotrzebne" 300g laminatu.
W moim skrzydle przy dobrych warunkach te 6A spokojnie wystarcza do latania (nawet do nabierania wysokości) przez co widzę zasadność takiego rozwiązania.
Dużym plusem tych paneli jest też to że są giętkie, więc przy twardym lądowaniu nie powinno nic się stać.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - jak przełączać zasilanie po między lipolem a panelami?
Jako pierwsze rozwiązanie przyszło mi do głowy zastosowanie najzwyklejszego przekaźnika i elektroniki od serwa, wtedy można by po prostu zwierać +, tylko że przekaźnik - jego cewka zbiera sporo prądu a to marnotrastwo w takim projekcie;)
Druga sprawa to co w przypadku gdy jest za mało "światła" żeby latać na panelach, ale de facto jakiś prąd generują panele - może wtedy wartało by zrobić prostą ładowarkę do lipola, i w trakcie gdy latamy na pakiecie to równocześnie trochę bo trochę ale zawsze go ładujemy. Mówię o zastosowaniu np. 4x lm317 + tranzystor i parę rezystorów, wagowo pewnie nie było by tragedii a spokojnie można zrobić "ładowarkę" która dawała by max 1A na cele.
co myślicie, macie może jakieś spostrzeżenia i pomysły?
pozdro
jakiś czas temu natknąłem sie na yt na filmik z latającym skrzydłem zasilanym panelami słonecznymi, oczywiście nie tylko panelami - do podtrzymania elektroniki i startu skrzydła jest osobna bateria. Panele zasilają tylko silnik.
Znalazłem u chińczyka ów panele, podobna jeden panel daje około 0,5-0,6V i max 3,3W czyli jakieś 6A, na kilku forach czytałem dobre opinie więc można wierzyć że parametry są zbliżone do tego co chińczyk pisze, cena też nie powala.
Jeden panel waży +/- 7g, żeby uzyskać napięcie na poziomie 4s trzeba mieć 30szt, czyli w sumie jakies 210g + kable, mocowanie - pewnie wyjdzie 250g czyli bez tragedii. Sam w swoim skrzydle worze "niepotrzebne" 300g laminatu.
W moim skrzydle przy dobrych warunkach te 6A spokojnie wystarcza do latania (nawet do nabierania wysokości) przez co widzę zasadność takiego rozwiązania.
Dużym plusem tych paneli jest też to że są giętkie, więc przy twardym lądowaniu nie powinno nic się stać.
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz - jak przełączać zasilanie po między lipolem a panelami?
Jako pierwsze rozwiązanie przyszło mi do głowy zastosowanie najzwyklejszego przekaźnika i elektroniki od serwa, wtedy można by po prostu zwierać +, tylko że przekaźnik - jego cewka zbiera sporo prądu a to marnotrastwo w takim projekcie;)
Druga sprawa to co w przypadku gdy jest za mało "światła" żeby latać na panelach, ale de facto jakiś prąd generują panele - może wtedy wartało by zrobić prostą ładowarkę do lipola, i w trakcie gdy latamy na pakiecie to równocześnie trochę bo trochę ale zawsze go ładujemy. Mówię o zastosowaniu np. 4x lm317 + tranzystor i parę rezystorów, wagowo pewnie nie było by tragedii a spokojnie można zrobić "ładowarkę" która dawała by max 1A na cele.
co myślicie, macie może jakieś spostrzeżenia i pomysły?
pozdro
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
Coś nie chce mi się wierzyć w taką wydajność paneli. Chińczycy często liczą moc tak: mierzą napięcie bez obciążenia, mierzą prąd zwarcia, mnożą jedno razy drugie i jest wynik
Gdybyś myślał nad tym poważnie, to zamiast tych lm317 daj jakąś mocniejszą przetwornicę typu step down/step up. Jak będzie 8v czy 16v na wejściu, to zawsze da ci ona 12v na wyjściu.
Gdybyś myślał nad tym poważnie, to zamiast tych lm317 daj jakąś mocniejszą przetwornicę typu step down/step up. Jak będzie 8v czy 16v na wejściu, to zawsze da ci ona 12v na wyjściu.
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
jednak gościu z filmu latał na samych panelach 6h więc gdzieś tam ktoś sprawdził ich wydajność, pomijam zależność potrzeby słonecznego dnia...
jak dam lm317 to też niezależnie czy będzie 8V czy 16V to dostane na wyjściu 4,2V którymi chcę ładować lipo podczas lotu, gdy napięcie na panelach będzie za słabe do utrzymania lotu pionowego. Chodzi o to że w momencie kiedy nie korzysta się z paneli żeby to co produkują nie szło w gwizdek.
Edixot przeczytaj raz jeszcze co napisałem ;)edixot pisze:Gdybyś myślał nad tym poważnie, to zamiast tych lm317 daj jakąś mocniejszą przetwornicę typu step down/step up.
jak dam lm317 to też niezależnie czy będzie 8V czy 16V to dostane na wyjściu 4,2V którymi chcę ładować lipo podczas lotu, gdy napięcie na panelach będzie za słabe do utrzymania lotu pionowego. Chodzi o to że w momencie kiedy nie korzysta się z paneli żeby to co produkują nie szło w gwizdek.
- kamilborkowski
- Posty: 2183
- Rejestracja: niedziela 02 lut 2014, 14:43
- Lokalizacja: Opole
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
Gdzieś na forum już widziałem że ktoś stosował panele słoneczne. Chyba w wątku "Kaszubskie spotkania".
Wyprzedaję wszystko - http://rc-fpv.pl/viewtopic.php?t=46147
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
Osobiście nie znam sposobu aby za wspólnego źródła ładować 4 oddzielne cele napięciem 4.2V (które do tego celu to i tak jest za małe) i jednocześnie używać te same cele jako pakiet 4S.lotpawel pisze:jak dam lm317 to też niezależnie czy będzie 8V czy 16V to dostane na wyjściu 4,2V którymi chcę ładować lipo podczas lotu
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
Sądzę, że trzeba by podzielić solary w grupy po ok 4.2v i wyrównać do wymaganego napięcia przetwornicami lub LMem. Wtedy każda cela jest podciągana do określonego napięcia.
Problem, że winglety mogą zasłaniać po bokach słońce i zmienią się parametry - któraś cela nie będzie dociągana.
Zapewne dałoby się coś na arduino i czujnikach ACL wyrzeźbić by zwracało parametry ładowania każdej celi po kolei na OSD by mieć pojęcie co się dzieje.
Problem, że winglety mogą zasłaniać po bokach słońce i zmienią się parametry - któraś cela nie będzie dociągana.
Zapewne dałoby się coś na arduino i czujnikach ACL wyrzeźbić by zwracało parametry ładowania każdej celi po kolei na OSD by mieć pojęcie co się dzieje.
Syma X5C -> "Drewniak X5C"
S500 Black -> "Szlajacz" Black Snapper PRO L
GEPRC ZX5 190
I różne mikroby 1103, 1304...
S500 Black -> "Szlajacz" Black Snapper PRO L
GEPRC ZX5 190
I różne mikroby 1103, 1304...
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
to właśnie załatwia ładowarka, to tak jak byś na skrzydło włożył imax b6 czy inne ustrojstwo do ładowania pakietów i zasilił tą ładowarkę z solarów.Szper pisze:Sądzę, że trzeba by podzielić solary w grupy po ok 4.2v i wyrównać do wymaganego napięcia przetwornicami lub LMem. Wtedy każda cela jest podciągana do określonego napięcia.
mówię o takim czymś:
zwykły stabilizator który jest najprostszą ładowarką przeznaczoną do li-on czy li-po 1s,
więc 4x taki układ zasilany wspólnie z solarów będzie ładował przez balanser pakiet 4s.
wtedy też nie trzeba mieć podglądu "co się dzieje" bo takie ustrojstwo ze schematu jest automatyczne, a nie oszukujmy się, podczas lotu pakiet zapewne się nie naładuje, też nie to jest celem. Celem pobocznym jest doładowywanie pakietu
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
4x taki układ Ci nie zadziała - masz wspólną masę od WE, od WY nie możesz mieć
Doświadczenie - wiedza, którą zdobyłeś tuż po tym, kiedy była ci najbardziej potrzebna...
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
fakt, nie pomyślałem o wspólnej masie. Ale dużo jest projektów prostych ładowarek,
choćby:
to najmniejszy problem, bardziej zastanawiam się czym przełączać napięcie z pakietu na solary.
choćby:
to najmniejszy problem, bardziej zastanawiam się czym przełączać napięcie z pakietu na solary.
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
"Maximum throughput : 10A / 30v"
trochę mało. z 40A musiało by być żeby było bezpiecznie.
trochę mało. z 40A musiało by być żeby było bezpiecznie.
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
Właściwie to nie wiem, czemu koniecznie chcecie balansować cele w czasie lotu. Najprościej byłoby po prostu spiąć przetwornicę nastawioną na powiedzmy trochę ponad 16v równolegle z akumulatorem. Pełniłby on wtedy podobną rolę jak kondensator podtrzymujący napięcie, kiedy układ bierze więcej prądu. Skrzydełko nie ma latać w nieskończoność, system ma tylko wydłużyć czas lotu. Balansowanie przeprowadzi się na ziemi.
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
Y. 30V przy 10A to 300W. Chyba Twoje solary tyle nie wyprodukuja?
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
lotpawel,
lotpawel, Myślę, że z LM317 jednak idziesz na łatwiznę - jest to stabilizator liniowy, który traconą moc niepotrzebnie zamienia w ciepło - natomiast przetwornica działa na zasadzie szybkiego przełączania i późniejszego filtrowania napięcia, i ma o wiele wiekszą sprawność. zmierz sobie spadek napięcia z 16 do 4,2V (bo tak rozumiem na ten LM to ograniczyć) - masz 11,8V różnicy, przy prądzie np 5A masz już 59W mocy która pójdzie właśnie w gwizdek, bo na ładowanie będzie szło 21W - proponuję dorobić mały zbiorniczek z wodą koło LM317, silniczek parowy napędzający jakieś dodatkowe śmigiełko do lotu postępowego - skoro więcej mocy chcesz dać na ogrzewanie atmosfery niż na ładowanie.lotpawel pisze:edixot pisze:
Gdybyś myślał nad tym poważnie, to zamiast tych lm317 daj jakąś mocniejszą przetwornicę typu step down/step up.
Edixot przeczytaj raz jeszcze co napisałem ;)
jak dam lm317 to też niezależnie czy będzie 8V czy 16V to dostane na wyjściu 4,2V którymi chcę ładować lipo podczas lotu, gdy napięcie na panelach będzie za słabe do utrzymania lotu pionowego. Chodzi o to że w momencie kiedy nie korzysta się z paneli żeby to co produkują nie szło w gwizdek.
Re: panele słoneczne w rc - koncepcja
solary nie, ale ze zwykłego pakietu można i więcej wyciągnąć. Przy mojej konfiguracji mam max pobór 40A,edixot pisze:Y. 30V przy 10A to 300W. Chyba Twoje solary tyle nie wyprodukuja?
a nie chodzi o to żeby dołączać solary do pakietu tylko przełączać po między pakietem a solarami.
Kuczy nie upieram sie przy lm317, po prostu na tym stabilizatorze znalazłem najprostszą ładowarkę DIY,
po za tym nie do końca rozumie - skąd te wyliczenia:
przecież stabilizator zejdzie do zadanego napięcia i pobierze max 1,5A bo tyle może ten stabilizator wyciągnąć. a zapewne mniej bo na wejściu da się diodę 1A, więc więcej niż 1A nie szarpnie, nie wiem czemu miała by być taka strata nagle.przy prądzie np 5A masz już 59W mocy która pójdzie właśnie w gwizdek
to zapewne, tylko jeśli solary dają na wyjściu 15-16V to musi być przecież jakaś różnica potencjałów żeby jaki kolwiek stabilizator zadziałał?edixot pisze:Najprościej byłoby po prostu spiąć przetwornicę nastawioną na powiedzmy trochę ponad 16v równolegle z akumulatorem. Pełniłby on wtedy podobną rolę jak kondensator podtrzymujący napięcie, kiedy układ bierze więcej prądu.