Dedalus: Autopilot nie dla nas ;-)

Autorskie projekty naszych użytkowników

Moderatorzy: marbalon, moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
PitLab
Posty: 967
Rejestracja: środa 17 mar 2010, 20:29
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: PitLab »

Piol pisze:Oj, chyba nie tak.
Oznaczałoby to, że w trybie stabilizacji działałyby dwa miksery delta:
- pierwszy w aparaturze bo przecież jej wówczas używam do sterowania modelem,
- drugi w Dedalusie bo jak napisał Rufio: "musi być ustawiony w Dedalusie (tryb stabilizacji i automatyczny)"
Z całym szacunkiem dla przedmówców, ale Wasze wytłumaczenie wydaje się być błędne.
Mówią dobrze. Autopilot odmiksowuje sobie to co przychodzi z aparatury po to aby poznać zamierzenia pilota i ponownie miksuje aby wysłać sygnał na serwa.
Tak więc podwójmy mikser nie jest błędem, to tak ma być.
Piotrek.
Z różnych form kontaktu preferuję e-mail
jwalentek
Posty: 228
Rejestracja: czwartek 09 sty 2014, 11:38
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: jwalentek »

Jest chyba jakieś niezrozumienie. Mam u siebie latające skrzydło z Dedalusem i nim latam i aktualnie testuję.
Do sterowania potrzebujesz 5 kanałów aparatury:
- 2 lotki
- silnik
- 1 kanał do przełączania OFF/STAB/AUTO
- kierunek (tak, mimo iż delta nie ma steru kierunku)
W aparaturze ustawiasz mikser delta dla 2 lotek. Natomiast w Dedalusie ustawiasz konfigurację dla Delty, oraz prawidłowe rewersy. W odbiorniku ustawiasz Fail safe tak aby załączał ci tryb Auto. To wszystko. Latasz.
Jarek

SkyCruiser 2.4m, Rmielec 433MHz, 5,8GHz 2W video TX, PitLab OSD+AP+GS+Dedalus, Bevrc PV700.
Awatar użytkownika
Piol
Posty: 35
Rejestracja: wtorek 11 paź 2011, 09:30
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Piol »

Dziękuję, o taką odpowiedź mi chodziło.
Czy do włączenia miksera Delta w Dedalusie jest niezbędny podłączony display, czy można to zrobić w FPV_manager'ze?
Awatar użytkownika
PitLab
Posty: 967
Rejestracja: środa 17 mar 2010, 20:29
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: PitLab »

Piol pisze:Czy do włączenia miksera Delta w Dedalusie jest niezbędny podłączony display, czy można to zrobić w FPV_manager'ze?
Wyświetlacz działa tylko wtedy gdy oba miksery są ustawione identycznie.
Z jednej strony przyczyna jest stricte techniczna, bo Dedalus musie wiedzieć jak odmisować sygnał. Z drugiej strony przyczyna jest praktyczna, bo nie pozwala na sytuację gdy miksery się różnią co mogło by mieć tragiczne skutki.
Czyli najpierw trzeba mikser ustawić w managerze a dopiero potem można coś oglądać na wyświetlaczu.
Piotrek.
Z różnych form kontaktu preferuję e-mail
Awatar użytkownika
m_atrix
Posty: 186
Rejestracja: wtorek 11 cze 2013, 07:43
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

testy dedalus ap

Post autor: m_atrix »

Zbig pisze:Oficjalnie otwieramy program BETA-testów DEDALUS-a.
Jeśli ktoś z was chce nauczyć latać swoją matkę, żonę lub kochankę, nieletnie pociechy, szwagra, wujka, brata ciotki, albo chce wygrać zakład, że potrafią latać z zamkniętymi oczami, lub tylko chce żeby ich ulubiony model nie urwał się ze smyczy - może przystąpić do programu BETA-testów!

Warunki są następujące:
-Chętni mogą nabyć urządzenie z 40% rabatem,
-Opiszą swoje wrażenia z użytkowania Dedalusa na forum
-Zgłoszą do mnie wszystkie wykryte nieprawidłowości.
No i oczywiście zaryzykują poświecenie na ołtarzu postępu i nowoczesności swoje ukochane modele ;-)

Chętnych proszę o info na forum/PM, ilość egzemplarzy do testów jest ograniczona.
Witam,
Od czasu otrzymania na testy AP Dedalus minęło już ciut ponad 1,5m-ca, więc czas na małe podsumowanie. Zasadniczo wszystko co poniżej wydarzyło się w ciągu 2 tyg wzmożonych testów w czasie urlopu, a teraz odtworzone z notatek, więc po kolei.:

Zgodnie z tym do czego się zobowiązałem, sprzętami do testów mają być kolejno:
- extra 300 tartak 1100mm
- Bixler v1, 1400mm
- FX61 skrzydło 1550mm
Elektronika: Aparatura T9X, RX FrSky D8R-XP +2x dipol ; TX FrSky DJT 2.4Ghz antena +5dB

Pierwsze wrażenie po otrzymaniu produktu bardzo pozytywne. W skład otrzymanego zestawu wchodzi: płytka AP dedalus, moduł GPS, wyświetlacz OLED, dodatkowo każdy element zawinięty w folię bąbelkową.
Obrazek

Po dotarciu do domu towar rozpakowałem, ściągnąłem soft oraz instrukcję i rozpocząłem zabawę. Z instalacją i podpinaniem kabelków, bez większych kłopotów, na pierwsze podejście wybrałem wariant wejść 1:1 AP z odbiornikiem FrSky D8R-XP , tu akurat po raz pierwszy przydał się manual ze względu na specyfikę podłączenia sygnałów wejściowych do AP. (Tu także nasunęła się pierwsza konkluzja, że przydałaby się dedykowana wtyczka mapująca wyjścia odbiornika z wejściem poszczególnych sygnałów we AP, do tego zróżnicowana kolorami kabelków :-) - sugestia przekazana)

Odpalenie softu, podpięcie AP poszło sprawnie bez większych zmian w ustawieniach, zasadniczo tylko ustawione zróżnicowanie lotek i ustawienie F/S w odbiorniku, zapis konfiguracji i tyle.

Całość jak na tym etapie dość logiczna i opisana w sposób zrozumiały, a poruszanie po konfiguracji intuicyjne. Niestety to był pierwszy i ostatni raz kiedy OLED się zaświecił, problem zgłoszony i przy okazji zostanie sprawdzony/wymieniony.

Na pierwszy testowy celowo wybrałem mój najmniej ulubiony model : akrobat Extra 300 w wersji tartak 1100mm/1280g wagi/ pakiet 4s/2200mAh/25C - to pierwszy egzemplarz tego modelu dłuta Mirka Galbarczyka, samolot uparty, upierdliwy i toporny, począwszy od wyważenia do latania włącznie, generalnie extra tylko z nazwy, więc może w końcu na coś się przyda, a jak nie, to żona się ucieszy, że jednego mniej w hangarze :-)

Oblot pierwszy był krótki i jak zwykle tym modelem nerwowy, no może ciut bardziej nerwowy niż zwykle, bo w trakcie zorientowałem się że coś trymowanie nie przynosi pożądanego efektu. Początkowo myślałem, że tragicznie skopałem wyważenie, lecz jak się okazało później, tu objawił się pierwszy problem AP, o którym za chwilę. Dlatego bez zbędnych ceregieli szybkie lądowanie ze ścięciem plastikowych śrub mocujących podwozie, ale model na szczęście cały, dalej nadaje się do testów.

Powrót na biurko w celu zmiany ustawień AP, przy tej okazji decyzja o zmianie sygnału wejściowego z 1:1 na sterowanie sygnałem CPPM z odbiornika, oraz lekka modyfikacja mixów (podniesienie wartości mixu lotka kierunek).

Pomny na nerwowość pierwszego lotu jeszcze raz instrukcja z pdf otwarta cały czas i podłączenia krok po kroku. Inputy tym razem prosto, bo jeden kabel, outputy zgodnie z papierem, test zachowania powierzchni sterowych, zapis konfiguracji i model w rękę, tym razem na Pałacową.

Przed startem znacznie uważniejsze sprawdzenie na ziemi; i już się miałem zbierać do startu, a to zonk. Tak się złożyło, że musiałem skompensować boczny wiatr sterem kierunku, dodając kierunkiem mocno w lewo na rozpędzie. Dodaje gazu i oczom nie wierzę, ster kierunku im więcej gazu tym bardziej przechodzi na prawą burtę $^#*

Początkowo myślałem, że może mi się wydaje, więc jeszcze raz skręt, dodaję gaz i to samo.
O co chodzi? Hhmmmmmm . Wychodzi, że drugi lot musimy przełożyć.

Po dotarciu do domu przegląd całego systemu i tak krok po kroku .:
- przegląd mixów na aparaturze -nie ma niczego co by mogło powodować ten efekt
- przejrzenie konfiguracji AP, nie ma takiego mix'u co by mógł tak bruździć,
- wiec lecę po kablach - przy tej okazji wyszło że opis Rud i ELEV na PDF i płytce AP jest inaczej oznaczony (co tłumaczy dziwne zachowanie przy pierwszym locie, gaz afektował poprzednio na ster wysokości, teraz na kierunek)

Sytuacja dziwna, więc przekazałem info Zbigowi, podesłałem config ustawień, oraz wynik pomiarów. W odpowiedzi przyszedł nowy FW, ale z info że mój config u Zbiga działa ok - dziwne.
Wgrałem nowy FW, przywróciłem ustawienia i rozpocząłem kolejne pomiary, tym razem przygotowałem materiał filmowy z testów, który podesłałem Zbigowi.

Problem jak był tak jest, analiza materiału sugeruje problem po stronie sprzętu i zwarcie w układzie, więc następnego dnia lecę do Piotra dać AP do weryfikacji. Przegląd potwierdza, że mamy zwarcie pomiędzy dwoma nogami procka, w wyniku którego sygnał mocniejszy nakłada się na słabszy, co wyjaśnia zachowanie steru kierunku wraz z dodawaniem gazu :-),
a że to gaz był prowodyrem, tłumaczy czemu problem nie mógł być zauważony podczas biurkowych testów. Skalpel w fachowej dłoni Piotra zamiata ten problem i AP wraca na kolejne testy do mnie.

Kolejny dzień z AP Dedalus zaczynam od podpięcia wszystkiego na biurku. Sygnał z odbiornika CPPM do jednego wejścia AP, zamiast rygla zasilanie z UBec 5V 3A,
tym razem już nowy wymieniony i ładnie święcący OLED.

Po podaniu zasilania pojawia się nowy objaw, AP nie wstaje przy pierwszym podaniu zasilania, podobnie przy drugim i kilku kolejnych, owszem świeci się dioda na AP, ale brak z nim komunikacji. Serwa nie reagują na drągi, brak charakterystycznego przy podaniu zasilania załopotania serwami. Za którymś razem jednak odpaliło - na OLED pojawiają się poprawne dane ufffff;

Ze względu na poprzednie sytuacje, tym razem obligatoryjne testy na podpiętym silniku bez założonego śmigła, sprawdzenie czy nie mam starego problemu, lub innych nakładek sygnałów. Na szczęście po usunięciu zwarcia AP nie nakłada już kanałów i nic z poprzednich problemów się nie powtarza.

Czas na docelową konfigurację AP, ustawienie rewersów itd. Po złożeniu i regulacji na biurku podpięcie AP do modelu, wszystkie ustawienia się zgadzają, stabilizacja i związane z nią ustawienia przetestowane, więc czas na oblot.
Obrazek

Jeszcze mi coś podpowiada że warto by zabrać ten GPS z wierzchu, więc szybka modyfikacja kabiny i GPS na folii alu znalazł się pod ładna kabinką. W modelu AP przed samym lotem znowu nie chciało ożyć za pierwszym razem, udało się chyba za 5 podpięciem zasilania.
Po chwili oczekiwania na fix jest decyzja do startu i w górę. Lot już od startu dużo spokojniejszy, model bardziej stabilny, więc stabilizacja działa, czas na testy RTH.

Zdecydowałem się na wywołanie RTH poprzez F/S, wyłączam więc aparaturę (T9x) i nie czkając na F/S, który jak mam nadzieje załączy RTH, zaczynam spokojnie ustawiać przełączniki (DR/EXPO) w dolne położenie, aby uruchomić aparaturę. Jednak w miarę opadania modelu i z biegiem czasu spokój mija - F/S dawno powinien był się zgłosić, a tu cisza i model uparcie zmierza do ziemi. Apka włączona, ruchy drążkami, coraz bardziej nerwowe ruchy drążkami i dalej nic. Zaraz po charakterystycznym odgłosie odzywa się pikanie w TX w aparaturze; hmmmmm ok. czas na spacer i ocenę strat.
Obrazek

Po powrocie do domu, sprawdzenie gratów i ocena strat. Jak pokazał film z oblotu, model na szczęście im bliżej ziemi tym bardziej wypłaszcza lot, w wyniku czego ucierpiał głównie kadłub tartaka, reszta tj skrzydła, stateczniki i elektronika ocalały.
Obrazek
Obrazek

Info o zdarzeniu lotniczym zostało wysłane do stosownych władz, wraz z notatką do dostawcy AP i czas na kolejne odwiedziny Piotra. Po tym jak na jego biurku udało się nam wywołać problem z odpaleniem AP po podaniu zasilania, AP został na parę dni do testów. Objaw był dziwny, bo raz się włączał raz nie, za to po dotknięciu kwarcu startował.

Finalnie wyszło kolejne zwarcie w układzie, które trochę burzyło jego poprawną pracę. Pewnie taka sytuacja zwiechy po jakimś chwilowym braku zasilania, musiała się wydarzyć w czasie lotu, co by tłumaczyło niezadziałanie AP i glebę extry.

Od tamtej pory AP czeka na dalsze testy. Niestety urlop się skończył i czasu już nie tak dużo jak wcześniej. Odbudowa modelu nie idzie w natłoku prac tak sprawnie jak zakładałem, chociaż nowy kadłub już prawie gotowy. Jednak żeby nie było, to w międzyczasie przygotowuję pod testy Bixlera v1, wiec za czas jakiś ciąg dalszy relacji z testów AP Dedalus.

Ps. Żona zadowolona, w hangarze luźniej i w końcu extra zrobiła coś extra, a najmłodszej latorośli podobało się zabicie kępy marchewek na polu, to ujęcie dostało gromkie brawa :-)
oto_ono
CDN...
Ostatnio zmieniony czwartek 09 paź 2014, 14:35 przez m_atrix, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
kamilt
1% - http://www.dzieciom.pl/12659
************************************
różne latające + wiatrak

komu Bóg rozumu nie da, kowal mu go nie ukuje
Awatar użytkownika
Zbig
Posty: 2268
Rejestracja: czwartek 13 gru 2012, 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zbig »

Wychodzi na to, że trzeba zmienić dostawcę płytek drukowanych :-(.

Czekamy na kolejne relacje.
Awatar użytkownika
PitLab
Posty: 967
Rejestracja: środa 17 mar 2010, 20:29
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: PitLab »

Zbig pisze:Wychodzi na to, że trzeba zmienić dostawcę płytek drukowanych
Nie, to moje błędy. Przepraszam za kłopoty i ból z rozbitych modeli. Niestety ja też muszę się nauczyć produktu i dopracować technologię, bo to nie jest tak że tylko testerzy testują konkretne urzadzenie. Każdy nowy produkt to jest poważne wyzwanie również dla producenta. Oczywiście zakres kompetencji jest zupełnie inny. Jako producent muszę się nauczyć testować urządzenie, wiedzieć co i jak sprawdzić a to nie jest banalne, bo tych problemów zwykle nie widać a fizycznie nie dam rady oblatać każdego modelu.
Tych problemów można uniknąć nakładem sporych środków finansowych i tak robię w dojrzałych projektach ale na serię testową nie mogę przeznaczyć takiego budżetu, więc montaż jest robiony manualnie z niższą niż wymagana precyzją.
Piotrek.
Z różnych form kontaktu preferuję e-mail
Awatar użytkownika
Stema
Posty: 13
Rejestracja: poniedziałek 11 lis 2013, 18:08
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Stema »

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Miałem wypadek z Vento i kupiłem nowy kadłu, a stary wyremontowałem i przeznaczyłem na platformę do testowania Dedalusa.
Model został oblatany i teraz czas na montaż płytki i GPS.

ED: co mogę źle robić, że z wstawionych czterech zdjęć pokazało się jedno i to miniaturka?

misiekkk: podwójne http:// na początku oraz link do galerii miniatur zamiast do zdjęć - już poprawiłem
Ostatnio zmieniony czwartek 09 paź 2014, 17:04 przez Stema, łącznie zmieniany 4 razy.
Pozdrawiam
Stefan
Awatar użytkownika
Rufio
Posty: 1157
Rejestracja: sobota 23 kwie 2011, 22:57
Lokalizacja: Wa-wa

Post autor: Rufio »

A też dołożę małą uwagę co do działania Dedalusa, na podstawie moich doświadczeń we współpracy jednego z "testujących" w naszym pueblo.
Mam tylko 2 uwagi:
- zmiany ustawień za pomocą aparatury i OLEDa nie są oczywiste. W tej chwili nie pamiętam już dokładnie w jakiej pozycji trzeba było utrzymywać drążki, ale proces zmiany wysokości minimalnej był powiedzmy że "mało komfortowy".
- zdarzyło się iż testujący posiada aparaturę DX6i, co jak się okazało uniemożliwia ustawienia failsafe w odbiorniku na kanale (GEAR) dedykowanego do obsługi trybów lotu (tylko manual i RTH), aby odbiornik zapamiętał inny poziom sygnału niż niski (czyli tryb manual).

I tu 2 propozycje:
- przemyśleć raz jeszcze operowanie drążkami aparatury podczas zmian ustawień
- umożliwić definiowanie trybu pracy AP w zależności od poziomu sygnału.

edyta: dodam tylko, że manuala nie widziałem na oczy, ani nie widziałem podpiętego Dedalusa do kompa. Bazuję tylko i wyłącznie na wiedzy z dużego AP.
Awatar użytkownika
Zbig
Posty: 2268
Rejestracja: czwartek 13 gru 2012, 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zbig »

Docelowo Dedalus ma mieć wyświetlacz zintegrowany z klawiaturką i obsługa z drążków nie będzie potrzebna.
Uwagę nr 2 zapisałem do postulatów.
Awatar użytkownika
zbipok
Posty: 1965
Rejestracja: środa 30 mar 2011, 10:00
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post autor: zbipok »

Wypożyczyłem mój egzemplarz fachowcowi:MOTYLASTY
Awatar użytkownika
PitLab
Posty: 967
Rejestracja: środa 17 mar 2010, 20:29
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: PitLab »

zbipok pisze:Wypożyczyłem mój egzemplarz fachowcowi:MOTYLASTY
Fajny blog. Podobają mi się "wstawki" w postaci szpilek i malowanych na krwistoczerwony paznokci pani Motylastej. :mrgreen:
Piotrek.
Z różnych form kontaktu preferuję e-mail
Bihtus
Posty: 683
Rejestracja: niedziela 26 lut 2012, 21:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Bihtus »

Na kiedy planowana jest sprzedaż finalnego produktu ? Szukam czegoś co działa od strzała bez pidowania :-)
Skrzydła .... 600 mm .... 820 mm .... 2000 mm ... :-)
Awatar użytkownika
rycerz100
Posty: 992
Rejestracja: piątek 23 gru 2011, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: rycerz100 »

Bihtus pisze:Na kiedy planowana jest sprzedaż finalnego produktu ? Szukam czegoś co działa od strzała bez pidowania :-)
A TU szukałeś ?
Mirek
Bihtus
Posty: 683
Rejestracja: niedziela 26 lut 2012, 21:23
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Bihtus »

A nie wiedziałem ze jest juz w ofercie :-)
Skrzydła .... 600 mm .... 820 mm .... 2000 mm ... :-)
ODPOWIEDZ