Dedalus: Autopilot nie dla nas ;-)

Autorskie projekty naszych użytkowników

Moderatorzy: marbalon, moderatorzy2014, moderatorzy

Awatar użytkownika
Henryk_s
Posty: 561
Rejestracja: środa 03 lut 2010, 10:57
Lokalizacja: Świętochlowice

Post autor: Henryk_s »

Zbig pisze:p.s. Chyba gdzieś w tym planie trzeba będzie tez uwzględnić Pitlaba?
W każdym razie trzymaj Go daleko od "najlepszej ze swoich Żon"... :mrgreen:
Myślę, że zapotrzebowanie na żony latające, skłonne do poświęceń dla hobby jest równie wielkie, jak na Twój bardzo ciekawy projekt ;-) :mrgreen:
Awatar użytkownika
Kwasiu
Posty: 1548
Rejestracja: niedziela 12 gru 2010, 15:18
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Kwasiu »

Gdyby projekt doszedł do takiego etapu, że mam pudełeczko które wpinam pomiędzy odbiornik i serwa a model po utracie kontroli sobie po prostu wraca, już mniejsza o to jak, moze i slalomem na pełnym gazie kręcąc beczki przy tym, ważne by się odwrócił i leciał w moim kierunku. ;)
piotr
Posty: 269
Rejestracja: piątek 23 kwie 2010, 23:40
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: piotr »

Super pomysł , jest zapotrzebowanie na takiego AP. Trzeba dorobić stabilizację w osi pionowej - dla ułatwienia startu i lądowania .
Pozdrawiam Piotr
Awatar użytkownika
konrad_p
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek 10 gru 2012, 21:19
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: konrad_p »

Kurcze albo ja czegoś nie kapuje albo chłopaki czytacie bez zrozumienia.
Jaki start jakie lądowanie. :shock: To ma być autopilot ratunkowy :!: żeby model wrócił w nasze pobliże na zadanej wysokości tak aby można było przejąć model i samemu już dalej nim sterować.
Zapomnijcie o AP do FPV. Tu nie oto chodzi. Tu chodzi aby nie zgubić ZWYKŁEGO modelu bez FPV. :-)
Pozdrawiam Konrad P.
Jeśli nie jesteś zdolny widzieć więcej ponadto co widzialne, nie możesz zobaczyć niczego.
Ruth Bernhard
Awatar użytkownika
miś
Posty: 9242
Rejestracja: niedziela 07 lut 2010, 15:24
Lokalizacja: Bytom

Post autor: miś »

Dokładnie tak. Stabilizacja - tylko prosta oparta na żyroskopach, aby lepiej się startowało/lądowało/latało przy wietrze. A powrót do domu w oparciu o GPS i proste IMU. Żadnych czujników baro, magnetometrów czy innych wynalazków. Zwykłe MPU6050 lub LSM330 + tani GPS. Do tego procek (sensowny), trochę złączek i drobnicy. Nic więcej. Czym mniej tym lepiej.
Do tego kilkaset roboczogodzin na soft :-P i coś z tego będzie. Znając Zbiga, całkiem dobre COŚ :-)
Pzdr. -----MIŚ-----
piotr
Posty: 269
Rejestracja: piątek 23 kwie 2010, 23:40
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: piotr »

A dlaczego tylko ratunkowy ? Dlaczego wyciąć z rynku całe grono modelarzy którzy chcą ,lub muszą korzystać ze wspomagaczy. Jest masę sytuacji w którym start i lądowanie jest kłopotliwe. Czy próbowałeś wystartować makietą samolotu z okresu początków lotnictwa na nierównym kiepsko wykoszonym lotnisku? Lub lądować przy silnym bocznym wietrze modelem z dużym bocznym oporem? Dla takich sytuacji czasem warto wydać parę złotych żeby nie naprawić godzinami modelu który coś tam zrobił (a właściwie pilot nie zrobił) nie tak jak powinien.
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Post autor: Verid »

piotr - bo nieratunkowy już jest...
Ten wredny...
Awatar użytkownika
miś
Posty: 9242
Rejestracja: niedziela 07 lut 2010, 15:24
Lokalizacja: Bytom

Post autor: miś »

piotr pisze:Czy próbowałeś wystartować makietą samolotu z okresu początków lotnictwa na nierównym kiepsko wykoszonym lotnisku? Lub lądować przy silnym bocznym wietrze modelem z dużym bocznym oporem?
Do tego wystarczy żyroskopowa stabilizacja która jest ujęta w założeniach.
Pzdr. -----MIŚ-----
piotr
Posty: 269
Rejestracja: piątek 23 kwie 2010, 23:40
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Post autor: piotr »

Człowiek to się uczy przez całe życie .
Myślałem o AP małym lekkim i prostym .
O ile wiem AP Z&P nie stabilizuje osi pionowej domiksowuje SK do przechyłów.

MIŚ niestety żyroskop bez akcelerometrów się nie sprawdza .
Pozdrawiam Piotr
Awatar użytkownika
miś
Posty: 9242
Rejestracja: niedziela 07 lut 2010, 15:24
Lokalizacja: Bytom

Post autor: miś »

piotr pisze:MIŚ niestety żyroskop bez akcelerometrów się nie sprawdza .
Do powrotu autonomicznego się nie sprawdza, to oczywiste, bo powinien wracać w naturalnej, poziomej pozycji, czego nie zrobi bez ACC. Ale do latania w trybie stabilizacji jest zbędny.
Co do stabilizacji wysokości, to przy PROSTYM systemie jak wyżej opisany, to jest ona potrzebna tylko do tego żeby wracał do domu na zadanej wysokości (+- kilkanaście, lub nawet kilkadziesiąt metrów, a na tyle pozwoli sam GPS).
Pzdr. -----MIŚ-----
Awatar użytkownika
jelcyn
Posty: 3417
Rejestracja: niedziela 23 sty 2011, 16:56
Lokalizacja: B-stok

Post autor: jelcyn »

rycerz100 pisze:...niektóre sterowniki do gazu w autach zbierają mapę wtrysków...
A dokładniej to tworzą swoją mapę. Mapę samych korekt, gdyż mapa czasów wtrysków siedzi w fabrycznym sterowniku i na niej opiera się cała praca silnika niezależnie od rodzaju paliwa. System ma za zadanie zapobiegać tworzeniu fałszywej mapy podczas pracy na paliwie alternatywnym. Dzięki temu silnik pracuje optymalnie na obu paliwach.

Dane potrzebne do tworzenia korekt płyną standardem obd2, który to został przepisowo wymuszony na producentach i dzięki temu cały mechanizm mógł powstać i być bardzo uniwersalnym, a więc czasem nawet polityk zrobi coś dobrego.

Ech te procedury samoadapatycjne. Jak ja to lubię... Niestety wiem że Zbig niekoniecznie.
Awatar użytkownika
Zbig
Posty: 2268
Rejestracja: czwartek 13 gru 2012, 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zbig »

jelcyn pisze:Ech te procedury samoadapatycjne. Jak ja to lubię... Niestety wiem że Zbig niekoniecznie.
Niestety nie mam takiego budżetu jak producenci aut :-(
O większej ilości zmiennych, zaburzeń i czujników niż we wtrysku tylko wspomnę pro forma :-P
Awatar użytkownika
konrad_p
Posty: 379
Rejestracja: poniedziałek 10 gru 2012, 21:19
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: konrad_p »

Verid pisze:piotr - bo nieratunkowy już jest...
Piotr po pierwsze bez urazy :-D
Po drugie Verdi z ust mi to wyjąłeś że AP już jest. Przecież w PitLabie jest piękny z wieloma bajerami AP. Dlatego to co teraz zaproponował Zbyszek ma być proste jak konstrukcja cepa ;-) , tak jak pisze Miś no i tanie. Gdybym miał kasę i potrzebował bajery to już dawno bym kupił AP od FPV. :-(

Tak próbowałem wystartować z niewykoszonego lotniska i skończyło się to śmietnikiem. 2 lata poszły w piz...tego no. Ale nadal twierdzę, że ten AP ma być prosty i TANI :mrgreen:
A klasyczne modelarstwo moim zdanie nie potrzebuje wspomagaczy do startu i lądowań, bo przestaje to być już zabawa a zaczyna się ... no właśnie co?
Pozdrawiam Konrad P.
Jeśli nie jesteś zdolny widzieć więcej ponadto co widzialne, nie możesz zobaczyć niczego.
Ruth Bernhard
Awatar użytkownika
Verid
Posty: 13004
Rejestracja: poniedziałek 01 lut 2010, 11:29
Lokalizacja: Mikoszewo

Post autor: Verid »

konrad_p pisze:Piotr po pierwsze bez urazy :-D
Odpowiadam po nicku nie po imieniu a ten jest zapisany z małej.
konrad_p pisze:Po drugie Verdi
Verid - również bez urazy.

Co do wspomagania startu i lądowania to zwykłe żyro na lotkach/SW jest aż nadto. Tylko warto wybrać takie które można wyłączyć z aparatury bo to co pomaga przy starcie i lądowaniu, w locie potrafi wnerwić - przynajmniej u mnie tak było.
Ten wredny...
Awatar użytkownika
Zbig
Posty: 2268
Rejestracja: czwartek 13 gru 2012, 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Zbig »

konrad_p pisze:Ale nadal twierdzę, że ten AP ma być prosty i TANI :mrgreen:
A klasyczne modelarstwo moim zdanie nie potrzebuje wspomagaczy do startu i lądowań, bo przestaje to być już zabawa a zaczyna się ... no właśnie co?
Z pierwszym punktem trudno się nie zgodzić. Musi być prosty, bo inaczej nie przyjmie się.
Drugi punkt to niestety będzie kompromis, przynajmniej dopóki produkcja nie przeniesie się do Chin (cokolwiek miałoby to znaczyć :mrgreen: ).
Co do trzeciego, to miałem mikrojet-a Multiplexa i co 3-ci start kończył się zaraz po starcie. Uwierz mi - to nie była zabawa :-(
Ale chyba wszyscy myslimy w tym punkcie tylko o stabilizowaniu modelu, a nie algorytmach samodzielnego startu i lądowania.
Na pewno AP będzie miał tryb OFF - czyli latanie w pełni manualne, bez wspomagania. STAB też będzie - do nauki, trudnych warunków, pomocy w kłopotach (sam wypoziomuje model z najbardziej karkołomnej pozycji, byle odpowiednio wysoko nad ziemią) itp. Myślę, że każdy sam zdecyduje co mu daje największy fun.
Przyjmuję również argument wielkości (jak najmniejszy), bo w modelach klasycznych (szczególnie w tych mniejszych szybowcach) miejsca bywa mało.
ODPOWIEDZ