Antena (nadajnik) wyniesiony w górę dla zwiększenia zasięgu?
Moderatorzy: moderatorzy2014, moderatorzy
Dlatego właśnie pomyślałem o wyniesieniu anteny (czy modułu nadawczo-odbiorczego) wysoko hen w górę.
Ale to byłoby chyba skomplikowane. Nie dałoby rady raczej ciągnąć przewodów w górę, tylko bezporzewodowo, na zasadzie, że pod balonem, czy latawcem byłby przekaźnik.
Chociaż może dla fachowców z tego forum zrobienie takiego przekaźnika to byłaby pestka.
Ale to byłoby chyba skomplikowane. Nie dałoby rady raczej ciągnąć przewodów w górę, tylko bezporzewodowo, na zasadzie, że pod balonem, czy latawcem byłby przekaźnik.
Chociaż może dla fachowców z tego forum zrobienie takiego przekaźnika to byłaby pestka.
Ale po co sobie kąplikować życie lepiej maszt do góry na kilka metrów i po problemie i oczywiście ukształtowanie terenu ma znaczenie na jakim lataszGregi pisze:Dlatego właśnie pomyślałem o wyniesieniu anteny (czy modułu nadawczo-odbiorczego) wysoko hen w górę.
Ale to byłoby chyba skomplikowane. Nie dałoby rady raczej ciągnąć przewodów w górę, tylko bezporzewodowo, na zasadzie, że pod balonem, czy latawcem byłby przekaźnik.
Chociaż może dla fachowców z tego forum zrobienie takiego przekaźnika to byłaby pestka.
A może warto zacząć od technicznych aspektów takiego rozwiązania?
Ten balon to kolega planował by za każdym razem ładować nietanim helem?
A może wodorem? Można by kończyć loty z wystrzałem:D (to był żart )
Zamiast na nowo wymyślać przekaźniki to wystarczy torem 2.4GHz wysłać ppm do LRSa na maszcie.
Ten balon to kolega planował by za każdym razem ładować nietanim helem?
A może wodorem? Można by kończyć loty z wystrzałem:D (to był żart )
Zamiast na nowo wymyślać przekaźniki to wystarczy torem 2.4GHz wysłać ppm do LRSa na maszcie.
Pozdrawiam Sławek
... jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Jeszcze nikt nie zderzył się z niebem...
... jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Jeszcze nikt nie zderzył się z niebem...
Wymyślanie jest źródłem wynalazków.cebulator pisze: Zamiast na nowo wymyślać
Nieraz głupi pomysł laika może przekształcić się w coś pożytecznego.
Nie upieram się przy balonie z helem - może być zwykły kawałek śmigła na długim przewodzie.
Jestem na razie żółtodziobem, więc mogę teoretyzować, sorry.
Generalnie chodzi o to, aby ten maszt był wirtualny i bardzo wysoki.
@lotpawel
Fajna stronka!
Nie wifi tylko torem radiowym RC.KamilCK pisze:Też jestem bardziej za przewodem 10m ekranowanym niż transmisją WIFI tym bardziej że na maszt i tak trzeba dać zasilanie oczywiście można dać z Lipo zasilanie ale przewodem było by łatwiej i myślę że szybciej
Nie sądzę, żeby fox zabił Ci jakieś frsky na odległości 10m.lotpawel pisze:tzn wiesz, wygoda napewno większa jak kable się nie plączą, ale jednak pewność połączenia na kablu większa. Bo w przypadku jak mamy retransmisje na 2,4Ghz a obok przeleci model z fox800/1500 i ramki rc zanikają robi się "nieprzyjemnie"
Chyba nie w tym przypadkuGregi pisze:Nieraz głupi pomysł laika może przekształcić się w coś pożytecznego.
Gregi pisze:może być zwykły kawałek śmigła na długim przewodzie.
Pozdrawiam Sławek
... jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Jeszcze nikt nie zderzył się z niebem...
... jeśli nie wiesz co robić, nabieraj wysokości. Jeszcze nikt nie zderzył się z niebem...
Ja na eLeReS siedząc na fotelu i nadajnik mam przy aparaturze i antenę też i zaleciałem na 15km ale lekko można na 20km dopiero jak będę leciał ponad 20km to nadajnik na maszt
ale tak naprawdę jest to zależne od ukształtowania terenu
ale tak naprawdę jest to zależne od ukształtowania terenu
Ostatnio zmieniony czwartek 08 sty 2015, 14:29 przez KamilCK, łącznie zmieniany 1 raz.